loty

[ks-hp]

1.

Historia z góry. Opowiadam o niebie i ptakach w klatce
piersiowej; pulsują jak druty miedziane. Zanim
tętnice miasta się zalały,

przecinałem ścięgna wzdłuż mostów, w poprzek rzek.


2.

Znam czystość i chłód umysłu, tuż przed szóstą.
Lisie poranki. Liche wieczory.

Gwiazdy trzepocą; ćmy. Atlas uwiesił się księżyca,
złapał noc za nos.


3.

Za jednym szeroko otwartym dniem, krótkim cięciem -
motyle tyle. Żyją.

[pietrek]

podoba, choć druty miedziane/miedziane druty to alternatywa może warta zastanowienia

Lisie poranki. Liche wieczory.

złapał noc za nos.

motyle tyle

pyszne brzmienia
i w ogóle...
pozdrawiam

[Zola111]

Hapku, właściwie musiałabym powtórzyć komentarz Pietrka, więc tylko zostawiam długie taaaak!
i gromkie

Pozdrawiam,

[e_14scie]

Ja tylko pozdrowię i zostawię ślad, że czytałam. Jak komentować takie wiersze?

Pięknie

[anastazja]

Kod: Zaznacz cały

Jak komentować takie wiersze?

No właśnie

[Alek Osiński]

To przykład jak zrobić dobry wiersz z wytartych, zdawałoby się,
eksponatów

Pozdrowienia

[ks-hp]

Dzięki. Właściwie "męczyłem się" z tym tekstem już jakiś czas, a wystarczyło poczekać na podszept weny i słowa same zaczęły się ze sobą bawić.
Pozdrawiam!