rapa nui
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
rapa nui
rapa nui
a kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie jest podobne do kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
choć wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
wersja poprawiona
kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie ma w sobie nic z kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
a kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie jest podobne do kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
choć wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
wersja poprawiona
kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie ma w sobie nic z kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
Ostatnio zmieniony 14 lis 2011, 10:27 przez Stepanian, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: rapa nui
Stepanian pisze:a kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie jest podobne do kija
i ma jeden koniec
choć wtedy wiedziałem – będę ariki
kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
i stać bez zamyślenia
przeglądam horyzont
coraz węższy i bliższy
czekanie nie jest podobne do kija
i zawsze ma jeden koniec
choć wtedy wiedziałem – będę ariki
trzeba ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem przez fale
a dzisiaj kamienieję moai
szeptem i kruszeję
tyle dla mnie. bez przegadania.
pozdrawiam ciepło

aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: rapa nui
Meandro, skondensowałaś wiersz. To oczywisty i słuszny trend w wolnej poezji, ale w tym przypadku skończyło się brutalną kastracją. Twoja wersja pozbawiona jest rytmu i melodii, jest nijaka. Sprawiłaś jednak, że przyjrzałem się tej pracy krytycznie i poszedłem dalej w urytmicznieniu, poprzez wyrównanie wersów. Pozdrawiam.
kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie ma w sobie nic z kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
kiedyś lubiłem patrzeć przez fale
mogłem stać długo bez zamyślenia
teraz przeglądam się w horyzontach
coraz to węższych i coraz bliższych
czekanie nie ma w sobie nic z kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
wtedy wiedziałem – będę ariki
wystarczy ukraść jajo i wrócić
owalem czasu na gładkim czole
którym sięgałem kiedyś przez fale
dziś kamienieję niemym moai
szeptem poszumu ciszy - kruszeję
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: rapa nui
No i dobrze zrobiłeś, Stepuś, bo właśnie się przymierzałam z podręczną gilotynką do ścięcia nadprogramowych zgłosek.
Zaoszczędziłeś mi fatygi.
Tak, teraz to jest biały wiersz pełną gębą.
I jest w nim prawda. Czekanie ma zawsze tylko jeden koniec...
Aha - dodaj nową wersję pod oryginałem, z dopiskiem "wersja poprawiona" - tak się tu robi.
Buziak i zdrowie

Zaoszczędziłeś mi fatygi.

Tak, teraz to jest biały wiersz pełną gębą.
I jest w nim prawda. Czekanie ma zawsze tylko jeden koniec...
Aha - dodaj nową wersję pod oryginałem, z dopiskiem "wersja poprawiona" - tak się tu robi.

Buziak i zdrowie

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: rapa nui
frakt- czekanie również się kończy i nie zawsze jest to dobre zakończenie
wiersz zyskał po porawkach 


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: rapa nui
Ale na to powtórzenie się nie zgadzam. W imieniu wiersza.Stepanian pisze:czekanie nie ma w sobie nic z kija
i zawsze tylko jeden ma koniec
Może - "i jeden tylko posiada koniec"?
"szept poszumu ciszy" - brzmi wyjątkowo ciężko, według mnie. W ogóle zestawienie "szept z ciszą" dla mnie jest dosyć banalne, całość upchnięta w podwójną konstrukcję dopełniaczową w mojej ocenie psuje pointę.Stepanian pisze:szeptem poszumu ciszy
Warto jeszcze podumać.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: rapa nui
Witaj Gloinnen. Masz rację. Muszę pomyśleć co zrobić z mamkami.
Pointa musi zostać. Spiętrzona dopełniaczówka jest celowa. Nie nadużywam takich metafor i nie uważam oszczędnego ich używania za błąd. Celowo jest na końcu i celowo ma onomatopeiczny charakter. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że taki zabieg znajdzie i zwolenników, i przeciwników. Biorę to ryzyko na klatę.
Pozdrawiam. P.
Pointa musi zostać. Spiętrzona dopełniaczówka jest celowa. Nie nadużywam takich metafor i nie uważam oszczędnego ich używania za błąd. Celowo jest na końcu i celowo ma onomatopeiczny charakter. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że taki zabieg znajdzie i zwolenników, i przeciwników. Biorę to ryzyko na klatę.

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: rapa nui
"poszumem ciszy w szepcie - kruszeję"
Na przykład. Obraz staje się bardziej wielowymiarowy, ale to tylko mój luźny pomysł.
Glo.
Na przykład. Obraz staje się bardziej wielowymiarowy, ale to tylko mój luźny pomysł.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: rapa nui
"owalem czasu"
"niemym moai"
moim zdaniem to zbyteczne dopowiedzenia, gdyby ograniczyc się
do samych rzeczowników byłoby ciekawiej
wiadomo przecież że czas jest symbolizowany przez koło
a kamień jest niemy;)
pozdrawiam
"niemym moai"
moim zdaniem to zbyteczne dopowiedzenia, gdyby ograniczyc się
do samych rzeczowników byłoby ciekawiej
wiadomo przecież że czas jest symbolizowany przez koło
a kamień jest niemy;)
pozdrawiam
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59