Marsz żałobny

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Marsz żałobny

#1 Post autor: Sede Vacante » 18 maja 2012, 12:59

Nisko latają orły szlachetne. Szponem i dziobem walczą o spokój,
o czyste Niebo, dom prześwięty.
Nas wszystkich.
Niepodległego narodu.

W dole im przyszło szukać ratunku. Desperacko szarpać ofiary,
by nigdy nie spadła lektyka wielmożnych, z królestwa nad naszymi głowami.
Biało czerwone ptaki w koronach. Sztandar pod gniazdem, jedynym prawdziwym.
Zapamiętacie ich na kartach historii. Bohaterowie, wybawcy i męczennicy.

Dziś toczą wojnę z własnym rodakiem. Nazwali to swej krwi ofiarą.
Poświęcenie za ostatni grosz.
Lecz z naszych dłoni chleb wyrywają.

Nisko dziś przyszło latać ojcom. Tym w koronach ze złota i pychy,
by ziemię ojczystą ratować, przed darmozjadem z brudnej ulicy.
Ni rąk nie pobrudzi, ni łopaty nie wbije w lepsze czasy dla kraju,
lecz już wiozą go przez plac Zbawiciela!
Witaj nam właścicielu Polaków!
Błyszczący powóz, i krzyżyk na piersi. Tarcza na ciosy, gdyby ktoś się ośmielił.
nie rozlicza się bożych synów! Im za to pozostaw myślenie.

Coraz niżej szukają wyjścia z tunelu. Zabłądzili pędząc za uciekającym korytem.
Jak wrócić teraz w swe progi, gdzie berło, sakwa i bat towarzyszem?
Jak ciągle nie być motłochem? Jak wytłumaczyć idiotom z nadzieją,
że to wszystko wciąż dla nich i basta! I na nic pospolite ruszenie!

Padają kolejne klucze bocianów, wycieńczone zimą stulecia,
a który nie zdechnie pod butem losu, dobije go orzeł kolejnym przymierzem.
Błagają o litość zgarbieni, zmęczeni:
Nie zabierajcie nam ojczyzny...
Tu przecież poczęły nas polskie matki
i tu kiedyś wszyscy pomrzemy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”