gdyby Kain był innym człowiekiem
wzniósłbym z nim toast, machając kielichem
refleksy na szkle złączyłyby się
w tańcu niespełnionego zaświatu
ale Kain był tym Kainem
ja też się nie zmienię
Kain
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Re: Kain
Prosto (acz z konceptem) rozprawiasz o nonkonformizmie. Jasne. Nie z każdym można się zaprzyjaźnić, siadać do stołu.
Ale mówisz także o tym, że zdarzeń nie da się cofnąć, choćby nie wiem jak zostały "odpokutowane".
Brawo. Chwalę, chwalę.

Ale mówisz także o tym, że zdarzeń nie da się cofnąć, choćby nie wiem jak zostały "odpokutowane".
Brawo. Chwalę, chwalę.

z.