wstręt

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Arti

wstręt

#1 Post autor: Arti » 24 cze 2012, 15:08

wstręt


brakuje mi ciebie
głęboko skryłem słowa
przed sobą
trudno sięgnąć
a przecież kiedyś
hakiem bym wyciągnął
choćby z ofiarami w tle

brzydzę się własnych
odkryć
dość wstawania do lustra
jakby nic się nie stało
tylko brak włosów
nosa
ust

znoszę to cierpliwie
dyszę resztkami duszy
nie mam siły tłumaczyć się
z własnej choroby
śnię o wszystkim
lecz jak to ze snami
nic poza rauszem
który na dłuższą metę

nie ma mety

...

coraz większa depresja
może
to tylko złudzenie
odpycha od was

od siebie
Ostatnio zmieniony 29 cze 2012, 17:43 przez Arti, łącznie zmieniany 6 razy.

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: wstręt

#2 Post autor: Hosanna » 24 cze 2012, 16:29

złudzenie :) możesz spać spokojnie :) tylko się nie przywiązuj do złudzeń

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: wstręt

#3 Post autor: Gloinnen » 24 cze 2012, 18:05

Smutny wiersz. Peel ma zbyt dużą samoświadomość, żeby zrzucać odpowiedzialność za swoje niepowodzenia i frustracje na łajdacki los, na, świat, na innych ludzi. Dobrze wie, że sedno problemu tkwi w nim samym. Szkoda, że wywołuje to w nim jedynie niechęć do siebie, która automatycznie przekłada się na generalną niechęć do wszystkiego i wszystkich.

Zastanawiam się, od czego zaczyna się umiejętność obiektywnego spojrzenia na swoje "ja", znajdowania w sobie pozytywnych cech, lubienia siebie po prostu. To pozwala bowiem patrzeć na otoczenie bez rozgoryczenia, spokojniej, a świat przestaje boleć... Jak przełamać ten auto-pesymizm?

Pozdrawiam,
:kofe:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: wstręt

#4 Post autor: Ania Ostrowska » 24 cze 2012, 18:26

Arti pisze: coraz większa depresja
może
to tylko złudzenie
odpycha od was

od siebie
nie jestem pewna, czy ta końcowa część wiersza jest niezbędna? - przekaz całej poprzedniej części teksu nie pozostawia wątpliwości co do diagnozy stanu peela więc nazywanie depresji po imieniu w moim odczuciu stawia czytelnika w jakiejś niezręcznej sytuacji, jakby peel musiał machać mu przed oczami drukowanymi literami. Być może nie mam racji, ale tak to odebrałam. Pozdrawiam - Ania

czochrata

Re: wstręt

#5 Post autor: czochrata » 24 cze 2012, 19:09

;)

Arti

Re: wstręt

#6 Post autor: Arti » 24 cze 2012, 19:20

jak pokonać depresję? :) cóż, przeważnie bierze się ona z naszych niepowodzeń
trzeba wiec je przełamać
myślę, że to właściwa recepta
nie poddawać się niezależnie od sytuacji
nie jestem pewna, czy ta końcowa część wiersza jest niezbędna? - przekaz całej poprzedniej części teksu nie pozostawia wątpliwości co do diagnozy stanu peela więc nazywanie depresji po imieniu w moim odczuciu stawia czytelnika w jakiejś niezręcznej sytuacji, jakby peel musiał machać mu przed oczami drukowanymi literami. Być może nie mam racji, ale tak to odebrałam.
przemyślę ale raczej zostawię jak jest...
dzięki za czytanie :vino:

Pozdr.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: wstręt

#7 Post autor: Gloinnen » 24 cze 2012, 19:48

Arti pisze:jak pokonać depresję? :) cóż, przeważnie bierze się ona z naszych niepowodzeń
trzeba wiec je przełamać
Według mnie (sprawdzone na własnych doświadczeniach) jest dokładnie odwrotnie. Jeżeli człowiek nie pogodzi się sam ze sobą, nie dostrzeże w sobie zalet i nie uwierzy we własną siłę sprawczą, to wówczas będzie podświadomie przywabiał negatywną energię i ściągał niepowodzenia. Ich źródło tkwi, w mojej ocenie, w tym, że robimy różne rzeczy bez przekonania. Gdzieś tam w głębi ducha wątpimy, że podjęte działania mają sens, że to jest dobre, że to się może udać... Mnie się wydaje, że moc tkwi w każdym z nas, ona pozwala naprawdę wyjść z dołka. Dopiero potem można oczekiwać powodzeń, sukcesów, szczęścia. Nie dostaniemy ich w prezencie, aby wyjść z "dołka". Jest dokładnie odwrotnie.

Ale to tylko moje osobiste przemyślenia, po prostu u mnie się sprawdziło, choć kiedyś myślałam bardzo podobnie, jak Twój peel.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: wstręt

#8 Post autor: Zola111 » 24 cze 2012, 20:06

Sprawny tekst.
Bardzo mi się podoba "wstawanie do lustra", "dyszę resztkami duszy".

Wyrażasz ból w sposób tak naturalny, że skarga brzmi autentycznie, bezpretensjonalnie, i bardzo Ci wierzę.

Poza tym - bardzo trafiasz w mój nastrój.

Brawo. Za pióro i umiejętność wyrażania stanów wewnętrznych przeżyć.

Pozdrawiam,

z.
z.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: wstręt

#9 Post autor: Ewa Włodek » 24 cze 2012, 20:13

peel - na tak zwanym życiowym zakręcie (cokolwiek to znaczy), nie akceptuje sytuacji...A to dobrze, bunt często rokuje zmianę, co może bycćz korzyścią...Zamyślił mnie Twój tekst...
:ok:
Pozdrawiam z uśmiechami...
Ewa

Arti

Re: wstręt

#10 Post autor: Arti » 25 cze 2012, 20:35

dzięki za komentarze :kwiat:

Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”