***(żyłami płynie)
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
***(żyłami płynie)
żyłami płynie przecier pomidorowy
uwiera w zgięciach łokci
rozdrapuję
podniebienie kiepską wódką
mam nadzieję
na bezsenność
przydałyby się też solone orzeszki
ostatecznie
(nienawidzę tego słowa)
szyfry
w płomienie
a ja
kiepski jestem w pisaniu pamiętników
i odgadywaniu intencji na odległość
jednak
z jakiegoś powodu wstałem z łóżka
zawód
nawet marzenia
opadły z sił
uwiera w zgięciach łokci
rozdrapuję
podniebienie kiepską wódką
mam nadzieję
na bezsenność
przydałyby się też solone orzeszki
ostatecznie
(nienawidzę tego słowa)
szyfry
w płomienie
a ja
kiepski jestem w pisaniu pamiętników
i odgadywaniu intencji na odległość
jednak
z jakiegoś powodu wstałem z łóżka
zawód
nawet marzenia
opadły z sił
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ***(żyłami płynie)
niezłe
ale w trzeciej zmieniłbym wersyfikację
wydaje mi się niekonsekwentna

ale w trzeciej zmieniłbym wersyfikację
wydaje mi się niekonsekwentna

Re: ***(żyłami płynie)
po Tobie oczekuję więcej
czekam na pierdolnięcie
aż biała zadrży w posadzkach
hej
czekam na pierdolnięcie
aż biała zadrży w posadzkach

hej
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: ***(żyłami płynie)
Tak. Trochę ją rozwlekłem...al z krainy os pisze:ale w trzeciej zmieniłbym wersyfikację
wydaje mi się niekonsekwentna

Póki co impas... Ty też chyba go masz, bo gdzieś to napisałeś.Arti pisze:po Tobie oczekuję więcej
czekam na pierdolnięcie
aż biała zadrży w posadzkach![]()
Musze czekać na lepszy moment

Dzięki za komentarze
Pozdrawiam

NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: ***(żyłami płynie)
Biorę bez pierdolnięcia. Artiemu pewnie chodzilo o finish. Fakt, mógłby być mocniejszy, ale i tak podoba mi się wyraźnie odczuwalne połamanie ciała i ducha.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: ***(żyłami płynie)
Kod: Zaznacz cały
zawód
tym bardziej że nawet marzenia
opadły z sił
czasem kłócimy się ze światem ... bywa
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: ***(żyłami płynie)
Dziękuję ble.ble pisze:Biorę bez pierdolnięcia. Artiemu pewnie chodzilo o finish. Fakt, mógłby być mocniejszy, ale i tak podoba mi się wyraźnie odczuwalne połamanie ciała i ducha.

Myślę, że Artiemu chodziło o ogólny poziom mojego wiersza

Nie mniej bardzo się cieszę Twoimi odczuciami

Fakt. Czasami to wręcz wojna jądrowa.Mirek pisze:fajna pointa
czasem kłócimy się ze światem ... bywa

Dziękuję i pozdrawiam

NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ***(żyłami płynie)
zawód
tym bardziej że nawet marzenia
opadły z sił
Kapitalny
tym bardziej że nawet marzenia
opadły z sił
Kapitalny

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: ***(żyłami płynie)
To może wzwód
, że z łóżka peel wstał? Przecier(a) się, ok. Pozdrawiam





sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: ***(żyłami płynie)
I ja z jakiegoś powodu wstaję z łóżka, wciąż nie mogę pojąć z jakiego.
Obcięłabym w wierszu to i owo, ale nie chcę ingerować w Twoją treść.
Wiesz, że jeszcze nigdy nie piłam krwawej Mary. Za to lubię sok
pomidorowy z tabasco.
Pozdrawiam
Obcięłabym w wierszu to i owo, ale nie chcę ingerować w Twoją treść.
Wiesz, że jeszcze nigdy nie piłam krwawej Mary. Za to lubię sok
pomidorowy z tabasco.
Pozdrawiam