Z wykopalisk Schliemanna

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Z wykopalisk Schliemanna

#1 Post autor: ble » 29 cze 2012, 17:04

Nie będę
wołać
wzywać
po imieniu

spoczną
którzy zmęczeni.


Niech głów nie odwracają szukając planu miasta.
Dla nich wytarte skóry z dawno poległych byków;
zimne, twarde pola, że ani ciała przytulić. Ciała brak.

Sieję chmiel, macierzankę. Coś żółtego jak motyl
i miękkiego jak ćma, świetlisty kosmyk włosów.

Żal mi was, wszyscy obecni po lewej stronie płaszcza.
Żal mi was, odwróceni. Dla odrobiny światła pruję szew
i mozolnie przytwierdzam kieszeń z kołczana. Dom.


II wersja


Z wykopalisk Schliemanna


Można
się
już
nie
śpieszyć.

Śmierć jest dokonaniem. Pozostaje teraz zasiedlać bezdroża,
wracać i odchodzić zawsze w stronę miejsca, które było miastem.
Na zimne, twarde pola, że ani ciałem przylgnąć. Ciała brak.

Nie ma przejścia. W przesypywaniu ziemi jest tylko to,
co zaszło czernią za paznokcie.

Żal mi was wszyscy obecni po lewej stronie płaszcza.
Żal mi was odwróceni. Dla odrobiny światła pruję szew.
Ostatnio zmieniony 02 lip 2012, 21:39 przez ble, łącznie zmieniany 5 razy.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#2 Post autor: Alek Osiński » 30 cze 2012, 1:15

Sama idea wykopalisk, nie tylko archeologicznych, jest ekscytująca,
to też forma zasiewania w ziemi swoich wątpliwości, pytań, historii,
które wyrastają zaskakującymi formami, które znowu trzeba
przekształcać, tak jak u Ciebie, kołczan na kieszeń...

Pozdrawiam :)

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 30 cze 2012, 1:34

Przywołałaś swym wierszem zapomnianego geniusza - zapomnianego bo niewygodnego - samouk, ośmielił się udowodnić profesurze jak mało wie, opanował wiele języków (w tym martwych) bez niczyjej pomocy. Archeologia i historia starożytna zawdzięczają mu bardzo wiele - choćby przekonanie, że w każdym micie tkwi ziarno prawdy...
Co do technicznej strony bardzo dobrego wiersza mam wątpliwość kołczana czy kołczanu?

Pozdrawiam.

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#4 Post autor: ble » 30 cze 2012, 10:39

Al z krainy os pisze:Sama idea wykopalisk, nie tylko archeologicznych, jest ekscytująca,
to też forma zasiewania w ziemi swoich wątpliwości, pytań, historii,
które wyrastają zaskakującymi formami, które znowu trzeba
przekształcać, tak jak u Ciebie, kołczan na kieszeń...
Tak, Al. W ziemi tak jak w czasie są całe poklady zdarzeń do odnalezienia.
Dzięki za spojrzenie.
Marcin Sztelak pisze:Przywołałaś swym wierszem zapomnianego geniusza - zapomnianego bo niewygodnego - samouk, ośmielił się udowodnić profesurze jak mało wie, opanował wiele języków (w tym martwych) bez niczyjej pomocy. Archeologia i historia starożytna zawdzięczają mu bardzo wiele - choćby przekonanie, że w każdym micie tkwi ziarno prawdy...
Co do technicznej strony bardzo dobrego wiersza mam wątpliwość kołczana czy kołczanu?
Kołczanu, kołczana - obie formy są właściwie. Ta druga wydała mi się lepsza. Wspominając Schliemanna chciałam dać znak, że chodzi o Troję - bo podanie nazwy miasta w tytule wydało mi się zbyt wprost. Poza tym ja też trochę jak ten badacz bardzo po amatorsku czytam znaczenia stosując własną, prywatną receptę.
Dziękuję, pozdrawiam.

Marta Półtorak
Posty: 114
Rejestracja: 27 maja 2012, 15:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#5 Post autor: Marta Półtorak » 30 cze 2012, 11:35

Bardzo fajny :bravo: , muszę przyznać ! ale "szyja kieszeni" - wpadka :) pozdrawiam weekendowym :vino:

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#6 Post autor: ble » 30 cze 2012, 14:12

Dziękuję, że Ci się zechciało spojrzeć. 'Szyja kieszeni' dobry żart :D pozdrawiam :)

P.S. Przy okazji doszłam do wniosku, że lepsze będzie 'przytwierdzam'.

Arti

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#7 Post autor: Arti » 30 cze 2012, 16:28

Niech głów nie odwracają szukając planu miasta.
inwersja? nie wiem...to zdanie mi nie gra :myśli:

co do formy jak zwykle perfekcyjna
nic tylko podziwiać, choćby świetnie użytych powtórzeń:

"Dla nich wytarte skóry z dawno poległych byków;
zimne, twarde pola, że ani ciała przytulić. Ciała brak."

temat tym razem osobiście mnie nie porwał
co nie znaczy, że nie doceniam... :bravo:

dzięki

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#8 Post autor: ble » 30 cze 2012, 21:56

Arti, myślę, że dobrze czujesz. Zbyt patetycznie. Tu powinno być coś bardziej ludzkiego. Początek do zmiany do pól (zgrubsza) i być może trzeba skończyć na 'pruję szew'. Również tytuł inny. Bardzo dziękuję za uwagi.

czochrata

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#9 Post autor: czochrata » 01 lip 2012, 9:47

interesujący tekst,pozdrawiam :)

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Z wykopalisk Schliemanna

#10 Post autor: ble » 01 lip 2012, 11:53

Czochratko, dziękuję. Jednak zmieniam trochę ten tekst na mniej patetyczny (II wersja).

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”