the proposal*

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nesca
Posty: 9
Rejestracja: 30 cze 2012, 20:30

the proposal*

#1 Post autor: Nesca » 01 lip 2012, 13:21

Jestem tak idealna, że zaczynam tym przeciekać.
Jeszcze trochę i osłabnę z odwodnienia.
Twoje komplementy trafiają na żyzny grunt,
rozpulchniony hormonami oraz alkoholem.
Słucham i zapamiętuję nie analizując.
Jednak czuję się bardziej zmęczona
niż pijana. Chyba już pójdę.
Idziesz ze mną na własną odpowiedzialność.


*(z ang.) oświadczyny

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: the proposal*

#2 Post autor: em_ » 01 lip 2012, 13:41

Po pierwsze : skoro wiersz po polsku, to po jaką cholerę tytuł z angielskiego?
Po drugie : czytając przypomniała mi się piosenka - ale to już było - i niestety ciągle wraca...
Po trzecie : tu odwodnienie, tam żyzny grunt, a jeszcze dalej pijana - nie sądzisz, że coś tu nie pasuje? Proponuje jeszcze raz przemyśleć i napisać od nowa. Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Nesca
Posty: 9
Rejestracja: 30 cze 2012, 20:30

Re: the proposal*

#3 Post autor: Nesca » 01 lip 2012, 13:55

tytuł z angielskiego bo tak mi się podobało, ale jest tłumaczenie więc nie ma po co się unosić. Z założenie miało do siebie nie pasować i być chaotycznie.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: the proposal*

#4 Post autor: em_ » 01 lip 2012, 14:40

Nie unoszę się, a tylko zwracam uwagę/ między chaosem a chaosem jest wielka różnica; kiedy jest zamierzony, często bywa fajny, ale to widać kiedy jest zamierzony... Tu wyrażenie - tak miało być - znaczy mniej więcej - nie chce by było lepiej - a szkoda, bo może być z tego niezły wiersz. Jeśli decydujesz się pokazać swoje pisanie, musisz pogodzić się również z tym, że nie wszystkim wszystko będzie się podobać. / co do - tak mi się podoba - cóż... Angielski tytuł nie sprawi, że wiersz będzie miał więcej klasy, lub ogólnie będzie lepszy; zwykłe - oświadczymy - jest ok.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: the proposal*

#5 Post autor: Hosanna » 01 lip 2012, 15:17

według filozofii jing/jang - rzecz u swego szczytu zamienia się w swoje przeciwieństwo i tak oto świętemu bliżej do grzesznika a grzesznikowi do nieba. idealnemu związkowi do rozpadu. nadzieja w złudzeniu ;) a nad nieidealnym da się pracować . Idealne nad przepaścią :) Ty też pozwalasz mu pójść z sobą na własną odpowiedzialność - co się martwisz o niego :) ;) ;) wiersz odbieram bardzo ciepło :)

Nesca
Posty: 9
Rejestracja: 30 cze 2012, 20:30

Re: the proposal*

#6 Post autor: Nesca » 01 lip 2012, 15:28

Hosanna pisze:według filozofii jing/jang -
warto było tu zajrzeć tylko po to, żeby się troszkę doedukować dzięki tobie:) pozdrawiam

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: the proposal*

#7 Post autor: Hosanna » 01 lip 2012, 15:30

:rosa:

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: the proposal*

#8 Post autor: witek kiejrys » 01 lip 2012, 16:52

nie widzę uzasadnienia dla anglojęzycznego tytułu.
;)
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

czochrata

Re: the proposal*

#9 Post autor: czochrata » 01 lip 2012, 23:12

bez sensu :down:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: the proposal*

#10 Post autor: Gloinnen » 02 lip 2012, 0:09

Nesca pisze:Jestem tak idealna, że zaczynam tym przeciekać.
Jeszcze trochę i osłabnę z odwodnienia.
Twoje komplementy trafiają na żyzny grunt,
rozpulchniony hormonami oraz alkoholem.
Początek moim zdaniem zapowiada się całkiem ciekawie, nieźle napisany inicjalny dwuwers. Można odnieść wrażenie, że peelka dość ma odgrywania roli pięknej, doskonałej laluni, do której inni się przystawiają. Widać w niej zdegustowanie sytuacją, znudzenie. W końcu zawsze jest tak samo - uwodzenie, piękne słówka, cielęcy podziw. Nic nowego. Osoba mówiąca w wierszu chce zachować do tego ironiczny dystans. Pozwala się adorować, ale w gruncie rzeczy fermentuje w niej sprzeciw. Na który jeszcze za wcześnie, ale wcześniej czy później się pojawi.
Tak interpretuję sobie (w skrócie) ten wiersz.

Zrezygnowałabym z:
Nesca pisze:Słucham i zapamiętuję nie analizując.
Może warto zostawić odrobinę tajemniczości, żeby peelka nie odkrywała całkowicie przed czytelnikiem siebie samej.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”