Zdrada

[Sede Vacante]

Nie cichnie płacz polskiej soli
pod panowaniem sejmowego ścierwa.
Kolejne myta
haracze
grabieże
owinięte sztandarem.
Chopinowski żałobny z najwyższych okien.

Na pohybel brudasom!


Za dwie zdrowe ręce
za talent
za myśl
sen
i marzenia.

Ciężką pracę, cnotę pierwszą i ostatnią.

Za życie.


Po poprawce:

Nie cichnie płacz polskiej soli
pod panowaniem łaskawych.
Kolejne myta
haracze
grabieże
owinięte sztandarem.
Chopinowski żałobny z najwyższych okien.

Na pohybel brudasom!


Za zdrowe ręce
za talent
myśl
sen
i marzenia.

Ciężką pracę

Za życie.

[Gloinnen]

Chopinowski żałobny z najwyższych okien.
Na pohybel brudasom!

Ten dwuwers oddzieliłabym od strofy.

Podoba mi się całość. Zgadzam się z przesłaniem. Zastanawiam się jedynie nad dwoma określeniami:

1. "zdrajców" - sprecyzowałabym, kogo masz na myśli, kogo w ten sposób oceniasz. Użyła jakiegoś konkretu. Heh, na przykład:

"pod panowaniem tusków" - jeżeli chcesz nadać utworowi np. wydźwięk polityczny. Albo coś innego, jeżeli środek ciężkości pragniesz przesunąć na inne zdradzieckie środowiska.

Ewentualnie, jeżeli już, wolałabym zamiast "zdrajców" jakiś adekwatny do sytuacji wulgaryzm, bądź inwektywę (skurwysyny, kanalie, itp.); byłoby bardziej soczyście, realistycznie. Ale to tylko moje prywatne widzimisię, decyzję pozostawiam Twojemu uznaniu.

2. Moje wątpliwości budzi też ten "sztandar". Rozumiem jednak, że chodzi o to, że pod pokrywką tzw. patriotycznych haseł, w stylu "dla dobra wszystkich Polaków" elity rządzące patrzą tylko, jak wycisnąć z obywateli resztki potu, pieniędzy i siły, wykorzystując po prostu ludzki instynkt przetrwania.
Nie upieram się zatem.

Pozdrawiam,


Glo.

[Sede Vacante]

Co do "zdrajców" poprawiłem. nie chciałem pisać o PO, bo nie chodzi mi tylko o partię rządzącą, o premiera. Moim zdaniem każdy polityk wart drugiego, niby o nas się bija, a tak naprawdę w dupie nas mają.
Nie ufam człowiekowi, żadnemu, który bez wstydu wyciąga łapę po kasę dziesięć razy większą niż moja i mówi, że to dla mojego dobra.

Co do "sztandaru" to tak jak sama piszesz - właśnie o to chodzi. Sztandar to jednak, przynajmniej dla patriotów bardzo ważny symbol, którego nie powinno się hańbić, a oni sobie zwyczajnie nim mordę wycierają.
I wielkie dzięki za odwiedziny

[Alek Osiński]

Oj nie, mi się stanowczo nie podoba, zbyt łatwo rzuca się takie oskarżenia, które są tylko
pożywką dla nienawiści. To nie poezja, to propaganda. Dobre może do skandowania,
przy okazji jakiegoś marszu, do czytania nie, przynajmniej dla mnie...
Pozdrawiam

[Sede Vacante]

Haha, Al czyżbyś nie miał takich problemów?;)
Propaganda?
Kupiłem dziś chleb, masło, na mleko nie wystarczyło.
Ponad połowa Polaków żyje w biedzie, często skrajnej, a politycy opływają w luksusy.
Błagam Al, z całym szacunkiem, ale skąd ty piszesz, ze Szwajcarii?
nie ma tu ani jednego słowa nieprawdy.
Można nie zgadzać się z stylem, wiersz może się nie podobać, ale sorry, Polska jest rządzona przez zdrajców, a my okradani co dnia.
Dziś mam sytuację, że znów nie kupię nowych butów (mam tylko jedną parę rozwalonych już) nie kupię fotelika dla dziecka, choć w stary się już nie mieści, przez co nigdzie nie możemy pojechać, odkładam nawet mleko w sklepie!
Potrzeb mógłbym mnożyć. wiatrak za 40 zeta by się przydał.Kolega kupił hamak za 45 i leży sobie do góry worm, ale ja nie mam tych pieniędzy, choć dziś była wypłata.
Nawet o kwiatach żona może zapomnieć jak nie nazrywam na łące.

A teraz proszę - napisz, że to wszystko moja wina, bo nie radze sobie z życiem, albo że to wszystko nieprawda i nie ma biedy, a politycy nie maja luksusów.
Jak dla mnie, nie ma sensu polemizowania.
Zdrajcy i ścierwo.

[Alek Osiński]

Polska jest rządzona przez zdrajców,

A którzy, to niby ci niezdrajcy, wszyscy, czy tylko jakaś określona partia?
Zbyt często słyszę slowa o zdrajcach, z ust, które się nie zamykaja od nienawiści...
żal czytac...niestety

[Gloinnen]

Jak widać, polityka to zawsze drażliwy temat, ale myślę, że tutaj Sede nie ma na myśli żadnej konkretnej partii. Chyba chce powiedzieć, że jedni warci drugich.

Inna sprawa, że poszedłeś teraz, Sede, po bandzie.

sejmowego ścierwa.

Nie dziwię się, że Al napisał...

pożywką dla nienawiści.

Niestety, takie jest zdanie sporej części naszego społeczeństwa. Bezlitosne uogólnienie, lecz w poezji - zacytuję słynne słowa Wenty - "musi być pierdolnięcie". Ale to tylko mój osobisty pogląd na pisanie, każdy może mieć własną koncepcję.

Zastanawiam się, gdzie jest granica między otwartym mówieniem prawdy, a propagandą. I kto mógłby taką wytyczyć...
Czy poeta powinien milczeć w imię politycznej poprawności? Czy też kluczyć opłotkami, aby kogoś za bardzo nie zabolało? (zadaję pytania jak najbardziej ogólne).



Mam tylko nadzieję, że temperatura dyskusji za bardzo nie wzrośnie, pomimo, że wkraczamy w obszar tematów wybuchowych...

[czochrata]

Nawet o kwiatach żona może zapomnieć jak nie nazrywam na łące.

ale jesteś,Sede!!!

[Alek Osiński]

Przez taki sposób myślenia zginął Narutowicz...i wielu innych...niestety porządnych ludzi,
nawoływanie do nienawiści...to nie dla mnie

[Hosanna]

wiem ze jest poezja zaangażowana politycznie
jeśli ma czytelników to ma swoje godne miejsce

jednak przeciwne frakcje polityczne budzą w sobie bardzo silne emocje
często wręcz fanatyzm czy bijatyki
Nie chcę pisać o PO które tak mnie zawiodło (np reforma edukacji o której dopiero usłyszycie na poziomie liceów bo wchodzi od września)

nie chcę tego w poezji

W moich preferencjach poezja ma przynosić dystans
chwilę oddechu

Chętnie poczytam i skomentuje każdy Twój wiersz POZA wierszami w jakikolwiek sposób zaangażowanymi politycznie

Pozdrawiam