Kochać i tracić jest tak łatwo (...)
(J. Kondratowicz, z piosenki R. Rynkowskiego)
I.
...humiliabitur. Niedokończona kolej rzeczy
obraca żarna. Cienie szarpią za włosy. Tak musi być.
I ani słowa więcej. Ponad te, które padły
jak czarcie nasienie. Spuśćcie kraty,
przynieście garotę.
Za ciosem w ścieżki zawieszone między
nocą a ustami. Tam mnie powiedzie
przetrącona myśl. Na złamanie karku
i obietnicy. Gdybym tylko umiała
zatrzymać nurt rzeki, nieubłaganie
sączący się przez sznyty
w bezdech.
Cudzym rękom powierzam
cały czas przyszły, biały piasek
na brzegu.
Wypełnijcie wedle uznania.
Czy jest jeszcze droga powrotna?
II.
Znikający punkt. Panta rhei, łzy, krew,
niech uwolnią. Choćby miało potem
zabraknąć czasu i ciała.
III.
Czy jest jeszcze droga powrotna?
Zostanę fulgurytem pod stopami. Trafiona,
precyzyjnie stopiona w niemy okruch.
Niech ciemność przeszywa bez końca
zakazaną czułość.
Dla przykładu
ciśnięta na drugą stronę.
Gdzie miejsce moje.
____________________
Glo.
Omnis qui se exaltat
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Omnis qui se exaltat
Ostatnio zmieniony 03 lip 2012, 3:14 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 3 razy.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 398
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
- Kontakt:
Re: Omnis qui se exaltat
I - Po.li. mimo wahań ciacha sobie żyły.
II - Odchodzi,
III - Ląduje w mogile.
Sama uważa siebie za kogoś wyjątkowego - fulguryt to rzecz wyjątkowo rzadka i wyjątkowo delikatna.
Teraz bardziej serio.
Jest całkiem fpożo. Zwłaszcza tytuł wobec ostatniego wersu i odwrotnie.
Przekazanie rozterek - poetyckie!

II - Odchodzi,
III - Ląduje w mogile.
Sama uważa siebie za kogoś wyjątkowego - fulguryt to rzecz wyjątkowo rzadka i wyjątkowo delikatna.
Teraz bardziej serio.
Jest całkiem fpożo. Zwłaszcza tytuł wobec ostatniego wersu i odwrotnie.
Przekazanie rozterek - poetyckie!

Andrzej Bonifacy Fudali
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Omnis qui se exaltat
II.
Znikający punkt. Panta rhei, łzy, krew,
niech uwolnią. Choćby miało potem
zabraknąć czasu i ciała
____________________
Glo.[/quote]
Dla takiego laika jak ja ..... wiersz piękny i oryginalna gra słowna
:
Znikający punkt. Panta rhei, łzy, krew,
niech uwolnią. Choćby miało potem
zabraknąć czasu i ciała
____________________
Glo.[/quote]
Dla takiego laika jak ja ..... wiersz piękny i oryginalna gra słowna

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Omnis qui se exaltat
Są fajne miejsca jak 'niedkończona kolej rzeczy obraca żarna" - bardzo dobre
Ale tu
Potem jeszcze kilka ładnych wersów: brak czasu i ciała, na przyklad. Lekkie przycięcie i będzie bez zarzutu.
Pozdrawiam

Ale tu
Wyboldowałam to, co moim zdaniem nietrafione lub niejasne.Gloinnen pisze:Za ciosem w ścieżki zawieszone między
nocą a ustami. Tam mnie powiedzie ----- ------------pogmatwane
przetrącona myśl. Na złamanie karku
i obietnicy. Gdybym tylko umiała
zatrzymać nurt rzeki, nieubłaganie
sączący się przez sznyty
w bezdech
Potem jeszcze kilka ładnych wersów: brak czasu i ciała, na przyklad. Lekkie przycięcie i będzie bez zarzutu.
Pozdrawiam
