Chłopak z hiszpańską gitarą kradł.
Nie był wybitnym złodziejem,
o takich kręcą filmy, jemu nikt
nie poświęcił nawet krótkiej wzmianki
w bulwarówce.
Gdy wszyscy wyjechali za chlebem
kobiety brały go z litości.
Filigranowa budowa ciała
i oczy,
które w sprzyjających okolicznościach
mogłyby być oczyma mordercy.
Kiedyś próbowali go rozłożyć
na czynniki pierwsze. W ramach referatu
na cztery z plusem.
Uśmiałby się słuchając wniosków końcowych,
niestety zbyt zajęty kłódkami w piwnicach
nie zdążył na wykład.
Na pocieszenie był kompot, ziemniaki
jak znalazł na zimę.
Dziś w pozycji kucznej unika wspomnień.
Mógłby o sobie powiedzieć:
raczej bywam niż jestem,
skończyła się młodość jak półlitrówka.
Zamiast tego:
masz pan złotówkę? zbieram na struny.
Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
musiał być choć trochę wybitny skoro piszą o nim wiersze ?
poeci miewają wizje bywa prorocze ( z tym mordercą ... w sprzyjających okolicznościach)
my (niby nie mordercy) dopiero w bardzo bardzo sprzyjających (badania Zimbardo)

poeci miewają wizje bywa prorocze ( z tym mordercą ... w sprzyjających okolicznościach)
my (niby nie mordercy) dopiero w bardzo bardzo sprzyjających (badania Zimbardo)

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
No i to się nazywa pozytywne podejście.Marcin Sztelak pisze:masz pan złotówkę? zbieram na struny.
Fajny wiersz. Pozdrawiam.
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
pospolity desperado ...czy aż wiersza wart?podoba mi się forma tego tekstu... 

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
Gdybyś mógł pokombinować - 5 "na" w tym fragmencie to zdecydowanie za dużo.Marcin Sztelak pisze:Kiedyś próbowali go rozłożyć
na czynniki pierwsze. W ramach referatu
na cztery z plusem.
Uśmiałby się słuchając wniosków końcowych,
niestety zbyt zajęty kłódkami w piwnicach
nie zdążył na wykład.
Na pocieszenie był kompot, ziemniaki
jak znalazł na zimę.
A warto, bo tekst jest naprawdę bardzo dobry, obrazowy, daje do myślenia. Bardzo lubię Ciebie w takiej poetyce i w tych klimatach. Tekst swojski, do bólu realny, ale otwarty na "coś więcej"...
Przy okazji nasuwa mi się taka oto refleksja - każda biografia, każde życie mają swój niepowtarzalny koloryt, swój ciężar gatunkowy; są wyjątkowe, zasługują na pochylenie się poety...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
Piękna historia.
Wydawałoby się, że smutna, taka pewnie powinna być.
Ale czuje w niej jakąś wolność, taką bezwarunkową.
Outsider, kradnący, fakt, niby żenada.
Ale jednak miał wszystko w dupie, a na końcu nadal potrafił kochać muzykę.
Wiersz o wolności, dla mnie zdecydowanie.
I pięknie napisany przez pryzmat stylu, z polotem
Wydawałoby się, że smutna, taka pewnie powinna być.
Ale czuje w niej jakąś wolność, taką bezwarunkową.
Outsider, kradnący, fakt, niby żenada.
Ale jednak miał wszystko w dupie, a na końcu nadal potrafił kochać muzykę.
Wiersz o wolności, dla mnie zdecydowanie.
I pięknie napisany przez pryzmat stylu, z polotem

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Opowieść z domyślną puentą na pograniczu prozy
Masz rację Glo z tym na, na - muszę pomyśleć...