drugi detoks

[Gloinnen]

czego można mieć ponad
czego powyżej

odejścia strachy na wróble
przyśniłyby się gdyby w końcu
zmorzył sen

nie mam czym zagrozić
między wami jak dmuchana
lala z sex shopu

świetna zabawa
który pierwszy przebije

nad głową sekwencje jazgotu
z naprężonych
gardeł
kto głośniej kto mocniej

chciałam tylko przypomnieć sobie smak
czystej wody ukradzionej morenom

czy po to trzeba najpierw
skamienieć zlodowacieć

nauczę się nie kochać
codziennie
po jednym słowie
mniej



____________________
Glo.

[Bonifacio Sieczepia]

Ale warto "przypomnieć sobie smak
czystej wody ukradzionej morenom".

[Marcin Sztelak]

Bardzo dobra zwrotka puentująca, natomiast jakoś mi nie brzmi " odejścia strachy na wróble ".

Pozdrawiam.

[Zola111]

Bardzo dobry tekst. Brawo.

Czy uda się drugi detoks? Już wiemy, że nie.

Gratuluję, pozdrawiam,

[Hosanna]

nie naucz się nie kochać

ostatnią słodycz sobie zabierzesz

kochać to jak mieć źródło energii

musisz być bardzo smutna skoro grozisz ze odetniesz sobie tlen

do podmiotu lirycznego gadam

[Gloinnen]

A podmiot liryczny odpowiada: lepiej nie mieć żadnych słabych punktów, to nikt nie będzie w nie uderzał.

Zolu, Hosanno, dziękuję.


Glo.

[Hosanna]

Będę o nią walczyć - miłość to Twój mocny punkt !!!

[Gloinnen]

Będę o nią walczyć - miłość to Twój mocny punkt !!!

Uściski

[czochrata]

czy po to trzeba najpierw
skamienieć zlodowacieć

nauczę się nie kochać
codziennie
po jednym słowie
mniej

toksyczna miłość i drugi od niej detox...czy trzeba najpierw skamienieć?Skoro uczucie jest potraktowane jak narkotyk,alkohol/pewna forma uzależnienia!!!/to chyba trzeba łańcuchami emocji do kamienia się przykuć ...albo lodu,ładny wiersz Glo