Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#1 Post autor: Zola111 » 05 lip 2012, 16:39

udaje specjalnie dla nas, że jeszcze jest.
przypadkowym skurczem plastikowych nerwów
podrywa się z poduszek. wstydzi się przy nas leżeć,
że nieumalowana, i że ma dziurę w krtani, i że

szczebioczę do niej, nie umiem inaczej rozmawiać
z ludźmi, którzy budzą we mnie kocicę wylęknioną o małe.

nie cierpię, gdy nie wolno.
w windzie dla żywych wybucham,
nie przytulasz. nienawidzisz mnie,

kiedy płaczę.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2012, 21:20 przez Zola111, łącznie zmieniany 1 raz.
z.

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: Wiedziałeś, że się boję rej wizyty

#2 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 05 lip 2012, 22:37

Zawsze staram się wyraźnie oddzielać autora od po.li., lecz to jest zbyt osobiste i nie potrafię. Pas.
Andrzej Bonifacy Fudali

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wiedziałeś, że się boję rej wizyty

#3 Post autor: Alek Osiński » 07 lip 2012, 0:39

Zola111 pisze:skurczem plastikowych nerwów
Nie rozumiem dlaczego te nerwy mają być plastikowe. To słowo mi nie pasuje,
do wiersza, który traktuje o żywej tkance.
W tytule jest chyba literówka.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#4 Post autor: Zola111 » 10 lip 2012, 21:23

al z krainy os pisze:Nie rozumiem dlaczego te nerwy mają być plastikowe. To słowo mi nie pasuje,
do wiersza, który traktuje o żywej tkance.
W tytule jest chyba literówka.
Alu z krainy...

Dzięki piękne za dostrzeżenie literówki. Kłaniam się wdzięcznie.

"Plastikowych nerwów" nie tłumaczę. Rozumiem, że nie przemówiły do Ciebie. :wstyd:

Pozdrawiam,
z.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#5 Post autor: Sede Vacante » 11 lip 2012, 11:02

Nie mogę przyzwyczaić się do tych małych liter po kropkach.
Wybacz, nie byłem w stanie się zagłębić :(
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#6 Post autor: Zola111 » 11 lip 2012, 19:02

Sede...

No trudno. I tak tu pustki w komentarzach, więc lepszy rydz...

Pozdrawiam,
z.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#7 Post autor: Marcin Sztelak » 12 lip 2012, 0:17

Bardzo poruszający wiersz, bo skoro jest winda dla żywych to jest też dla umarłych. Czasami nic nie pomaga, nawet łzy...
Zdecydowanie osobisty wiersz, chociaż jeszcze nigdy nie napisałem nie osobistego, każdy taki jest w większym lub mniejszym stopniu.
Plastikowe nerwy są świetne i nie wiem czy to wiersz o żywych, raczej requiem a może rapsod...

Pozdrawiam.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#8 Post autor: Zola111 » 27 lip 2012, 22:11

Marcin Sztelak pisze:Bardzo poruszający wiersz, bo skoro jest winda dla żywych to jest też dla umarłych. Czasami nic nie pomaga, nawet łzy...
Zdecydowanie osobisty wiersz, chociaż jeszcze nigdy nie napisałem nie osobistego, każdy taki jest w większym lub mniejszym stopniu.
Plastikowe nerwy są świetne i nie wiem czy to wiersz o żywych, raczej requiem a może rapsod...
Marcinie, jednocześnie i to i to. Skomplikowane to jest. Prawdziwe - na pewno. Dziękuję za uznanie dla tekstu. Pozdrawiam,
z.

Withkacy
Posty: 309
Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#9 Post autor: Withkacy » 31 lip 2012, 9:21

Nie przeszkadzają mi osobiste wiersze, są bogatsze w odżywki, stąd i jestem:) Pozdrawiam.

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: Wiedziałeś, że się boję tej wizyty

#10 Post autor: Zola111 » 31 lip 2012, 12:41

Myślę, With, że wszystkie wiersze są "z życia", wszystkie są "osobiste". Dla mnie - spotkanie z dziełem ludzkiej kreacji (nie tylko artystycznej) jest spotkaniem z człowiekiem. Autor odsłania wrażliwość i miarę talentu. Chce czy też nie.
Pozdrawiam. Dzięki.
z.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”