II wersja
zmartwychwstanie
nie chcę
czekać trzech dni
obiecanych ojcu
wystarczy
droga krzyżowa
ból
kiedy matka próbowała
przemyć moje usta
suche z rozpaczy
zmuszone do milczenia
mogłem w nich przeżuć
i wypluć świat
gdzie jesteś ojcze
pewnie śpisz w fotelu
z budzikiem nastawionym
na zmartwychwstanie
tę wielką chwilę
ostateczny triumf
pragnę spacerować
z Magdaleną po wodzie
proszę
wymknę się na moment
obejmę jej ciało a potem
wiadomo co potem
I wersja
zmartwychwstanie
nie chcę
czekać trzech dni
obiecanych ojcu
wystarczy
droga krzyżowa
ból
kiedy matka próbowała
przemyć moje usta
suche z rozpaczy
zmuszone do milczenia
usta w których mogłem
przeżuć i wypluć świat
chcę tylko spacerować
z Magdaleną po wodzie
kochać
nie zważając na nic
gdzie jesteś ojcze
pewnie śpisz w fotelu
z budzikiem nastawionym
na zmartwychwstanie
tę wielką chwilę
ostateczny triumf
proszę
wymknę się na moment
pobiegnę do Magdaleny
obejmę jej ciało a potem
wiadomo co potem
zmartwychwstanie
zmartwychwstanie
Ostatnio zmieniony 18 lis 2011, 15:27 przez Arti, łącznie zmieniany 2 razy.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zmartwychwstanie
Kolejny wiersz, w którym pokazujesz Jezusa w zupełnie innym świetle, nadajesz Mu bardzo ludzkie rysy. Tak nawiasem mówiąc - czyżbyś był pod takim wrażeniem Dana Browna i jego czytadeł? <nie wierzy>
Z Jezusa uczyniono postać posągową, dostojną. Nietykalną ikonę. Wszystkie Jego gesty, słowa, działania - są przedmiotem nabożnej czci. A tutaj czytamy wiersz o takim Jezusie, z którym każdy z nas mógłby się utożsamić. Może nawet za bardzo? Ale przecież, skoro Bóg zdecydował o tym, że Jego Syn stanie się człowiekiem, będzie żył wśród ludzi i w ludzkim świecie - to chyba zrozumiałe, że nic co ludzkie...
Jeśli chodzi o sam tekst - uważam, że jest przegadany. Proponuję kilka cięć, które pozbawią zapis pewnej infantylności, dosłowności. Wręcz przeciwnie - im surowszy sposób pisania, tym celniej trafia (ale to tylko moje osobiste odczucie).
i wypluć świat"
Bez powtarzania słowa "usta".
Żeby nie powtarzać "chcę" - może daj "pragnę"? W kontekście wody lepiej pasuje, w kontekście pożądania fizycznego również.
I połączyć z pointą w sposób syntetyczny.
wymknę się na moment
obejmę jej ciało a potem
wiadomo co potem"
Fajna, wielowymiarowa koda. Bo z jednej strony - potem mamy - Zmartwychwstanie, tak?
Ale przecież z tą Magdaleną... (wiem, interpretacja mocna, kontrowersyjna, nawet bardzo, ale na szczęście to już nie jest problem Autora).
Znakomicie skonstruowane.
Pozdrawiam,

Glo.
Z Jezusa uczyniono postać posągową, dostojną. Nietykalną ikonę. Wszystkie Jego gesty, słowa, działania - są przedmiotem nabożnej czci. A tutaj czytamy wiersz o takim Jezusie, z którym każdy z nas mógłby się utożsamić. Może nawet za bardzo? Ale przecież, skoro Bóg zdecydował o tym, że Jego Syn stanie się człowiekiem, będzie żył wśród ludzi i w ludzkim świecie - to chyba zrozumiałe, że nic co ludzkie...
Jeśli chodzi o sam tekst - uważam, że jest przegadany. Proponuję kilka cięć, które pozbawią zapis pewnej infantylności, dosłowności. Wręcz przeciwnie - im surowszy sposób pisania, tym celniej trafia (ale to tylko moje osobiste odczucie).
"mogłem w nich przeżućArti pisze:usta w których mogłem
przeżuć i wypluć świat
i wypluć świat"
Bez powtarzania słowa "usta".
Świetne!Arti pisze:chcę tylko spacerować
z Magdaleną po wodzie

Żeby nie powtarzać "chcę" - może daj "pragnę"? W kontekście wody lepiej pasuje, w kontekście pożądania fizycznego również.
A gdyby tak pozbyć się tych dwóch wersów, pozostawić niedomówienie? Po rewelacyjnym obrazie nagle taki przytup? Po co?Arti pisze:kochać
nie zważając na nic
Zastanawiam się, czy przestawić strof miejscami - tę dać zaraz po drugiej - dopiero później tę o Magdalenie.Arti pisze:gdzie jesteś ojcze
pewnie śpisz w fotelu
z budzikiem nastawionym
na zmartwychwstanie
tę wielką chwilę
ostateczny triumf
I połączyć z pointą w sposób syntetyczny.
"proszęArti pisze:proszę
wymknę się na moment
pobiegnę do Magdaleny
obejmę jej ciało a potem
wiadomo co potem
wymknę się na moment
obejmę jej ciało a potem
wiadomo co potem"
Fajna, wielowymiarowa koda. Bo z jednej strony - potem mamy - Zmartwychwstanie, tak?
Ale przecież z tą Magdaleną... (wiem, interpretacja mocna, kontrowersyjna, nawet bardzo, ale na szczęście to już nie jest problem Autora).
Znakomicie skonstruowane.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: zmartwychwstanie
Arti, II wersja o wiele lepsza, choćby wątek z Magdaleną.
Podoba mi się ten wiersz, a w nim ucodziennianie cudownych
zdarzeń.
Podoba mi się ten wiersz, a w nim ucodziennianie cudownych
zdarzeń.
Re: zmartwychwstanie
Browna oczywiście czytałem, właściwie w dużym stopniuczyżbyś był pod takim wrażeniem Dana Browna i jego czytadeł? <nie wierzy>
ściągnąłem od niego ten pomysł.
Z klimatów podobnych do "Kodu Leonarda"
polecam Philipa Vandenberga zwłaszcza "Akta Golgoty" i "Spisek Sykstyński"
poprawki bardzo mi się podobają
dodałem drugą wersję
dziękuję


Pozdro
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zmartwychwstanie
Oczywiście, skoro po moich poprawkach, to bardzo pochwalę wersję II.
<TWA>
Podoba się.
Glo.
<TWA>

Podoba się.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: zmartwychwstanie
No to brachu odkupiłeś się po tamtych prochach. Będzie wybaczone.
A jak utrzymasz się w tej tematyce...
A jak utrzymasz się w tej tematyce...