w purpurowych oczach
matowieją pryzmaty
przekrzywione światła
wypaczonej rzeczywistości
igrając z żywiołem
drążysz pokłady
na krawędziach wyobraźni
w resztkach bezpiecznej bryzy
szaleństwo zagłusza rozwagę
kotwicę rwij
wybrałeś
jeden krok za daleko
jedna wódka za dużo
i nie ma portu
latarni
jest pełne morze
jeden krok
środek cyklonu
tysiąc mil do brzegu
pociąg
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: pociąg
Wiersz jeszcze nieuczesany, pomyślałabym nad większą precyzją w sposobie wyrażania myśli. Sporo elementów moim zdaniem jest niewiele wnoszącą do treści gadaniną.
"w purpurowych oczach
matowieją pryzmaty
przekrzywiają się światła ---> zmieniłam na czasownik.
wypaczonej rzeczywistości
drążysz pokłady
igrając z żywiołem
szaleństwo zagłusza rozwagę ---> wywaliłam wodolejstwo i wykorzystałam wers o igraniu z żywiołem jako łącznik znaczeniowy w centrum strofy.
rwij kotwicę
wybrałeś ---> zamiana kolejności pozwala płynniej przejść do kolejnej strofy.
jeden krok za daleko
jedna wódka za dużo
i nie ma latarni w porcie ---> zamiast wyliczanki zaproponowałam połączenie elementów w jeden obraz.
tylko pełne morze ---> końcówka z lekkim skrótem, ale zachowałam chyba sens pointy.
środek cyklonu
tysiąc mil do brzegu"
Pozdrawiam,

Glo.
"w purpurowych oczach
matowieją pryzmaty
przekrzywiają się światła ---> zmieniłam na czasownik.
wypaczonej rzeczywistości
drążysz pokłady
igrając z żywiołem
szaleństwo zagłusza rozwagę ---> wywaliłam wodolejstwo i wykorzystałam wers o igraniu z żywiołem jako łącznik znaczeniowy w centrum strofy.
rwij kotwicę
wybrałeś ---> zamiana kolejności pozwala płynniej przejść do kolejnej strofy.
jeden krok za daleko
jedna wódka za dużo
i nie ma latarni w porcie ---> zamiast wyliczanki zaproponowałam połączenie elementów w jeden obraz.
tylko pełne morze ---> końcówka z lekkim skrótem, ale zachowałam chyba sens pointy.
środek cyklonu
tysiąc mil do brzegu"
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl