tylko wariat wie o czym mówię
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
tylko wariat wie o czym mówię
w psychiatryku nie jest źle
wrony wiją sieci a muchy w rozmiarze xxl
trzech bogów pod ścianą
msza do pordzewiałej miski
ten z trupią czachą na bluzce
oddaje mi hostię w tabletce
nie lękaj się
świat powstał z chaosu
ja z tego samego powodu
robię dziury w porannych mdłościach
jeśli nie otworzycie krat
wydłubię sobie życie
wrony wiją sieci a muchy w rozmiarze xxl
trzech bogów pod ścianą
msza do pordzewiałej miski
ten z trupią czachą na bluzce
oddaje mi hostię w tabletce
nie lękaj się
świat powstał z chaosu
ja z tego samego powodu
robię dziury w porannych mdłościach
jeśli nie otworzycie krat
wydłubię sobie życie
Ostatnio zmieniony 20 lip 2012, 0:14 przez triste, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Dobry, bardzo dobry, ostry.
Kiedyś byłem an etapie zgłoszenia się, ale odpuściłem, staram się sam załatwiać sobie problemy z sobą, chociaż marnie idzie. ale tym bardziej mnie zainteresował.
Dobryyyy, że tak powtórzę.
Kiedyś byłem an etapie zgłoszenia się, ale odpuściłem, staram się sam załatwiać sobie problemy z sobą, chociaż marnie idzie. ale tym bardziej mnie zainteresował.
Dobryyyy, że tak powtórzę.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Sede, dzięks. Szczerze mówiąc nigdy nie byłam w psychiatryku, chociaż na psychologii klinicznej uczyłam się o stanach chorobowych "wariatów", mam nadzieję, że nie zgłupieję na tyle, by mnie tam przywiązano do łóżka
. Pozdrawiam.

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: tylko wariat wie o czym mówię
fajnie się go czyta tdo tego momentu ... obraz układa sie spójnie a ty bach takie coś:

zrozumienie poszło się .... no poszło gdzieś a te trzy wersy popsuły mo fajny wiersztriste pisze:jeśli zaraz nie otworzysz krat
wbiję się do brzusznej
przepływu krwi

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Chyba chodzi o komorę brzuszną, czy jamę. w sensie, jeśli nie uda się wydostać, człowiek zacznie "pożerać" sam siebie, czy uciekać przez jedyna "miękką tkankę", jeśli ściany i kraty nie puszczą. Oczywiście z przymrużeniem oka, ale pokazuje desperację jak - wybaczcie za porównanie - szczurów. one zawsze wybierają najprostszą drogę ucieczki. Zamknięte w wiadrze położonym na człowieku, podgrzanym, wydostaną się przez jego brzuch.
Ucieczka przez przepływ krwi, żyły - szalona, desperacka próba uwolnienia, autodestrukcja, by tylko nie pozostać w stanie wariactwa.
Wybaczcie, że mówię choć pytanie do autorki, ale to na zasadzie dyskusji tylko, własnej interpretacji, mam nadzieję, że nie masz mi za złe Mirku i Triste.
Ucieczka przez przepływ krwi, żyły - szalona, desperacka próba uwolnienia, autodestrukcja, by tylko nie pozostać w stanie wariactwa.
Wybaczcie, że mówię choć pytanie do autorki, ale to na zasadzie dyskusji tylko, własnej interpretacji, mam nadzieję, że nie masz mi za złe Mirku i Triste.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Sede, bingo, przybijam piątkę, o to chodziło właśnie, wyjąłeś z tego fragmentu wszystko, więcej nie trzeba dopowiedzieć, jednakże dyskusja wskazana.
Mirku, może faktycznie zapis zgrzyta, pomyślę nad zatrzymaniem sensu, może uda mi się coś wydłubać, chociaż przyznam szczerze, że prędzej kolejny tekst z tego powstanie. Pozdrawiam.

Mirku, może faktycznie zapis zgrzyta, pomyślę nad zatrzymaniem sensu, może uda mi się coś wydłubać, chociaż przyznam szczerze, że prędzej kolejny tekst z tego powstanie. Pozdrawiam.
"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Tutaj pokazana jest destrukcja szaleńca, ale
stan wariactwa czasem jest dużo lepszy niż udawanie, że wszystko jest jak należy. Wreszcie można się poczuć aż sobą, a nie kimś więcej i...odpocząć od zadowalania innych - to taki mój wywód, z przymróżeniem oka
Pozdrawiam
stan wariactwa czasem jest dużo lepszy niż udawanie, że wszystko jest jak należy. Wreszcie można się poczuć aż sobą, a nie kimś więcej i...odpocząć od zadowalania innych - to taki mój wywód, z przymróżeniem oka

Pozdrawiam
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Trochę wprowadziłam korekt, ale sens ten sam. Samo, faktycznie to lepsze niż ciągłe zadowalanie innych, wszak i tak się ich nie da do końca zadowolić, a wręcz pozostanie w ustach niesmak. Dziękuję. Pozdrawiam 

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: tylko wariat wie o czym mówię
czy to jest aby tylko wiersz o rzeczywistości zamkniętego oddziału psychiatrycznego, na którym znalazła się i peelka? Według mnie - w pierwszej warstwie znaczeniowej. W drugiej - widziałabym sytuację peelki w tak zwanym zwyczajnym życiu, sytuację na tyle trudną, na tyle skomplikowaną i niemożliwa do ogarnięcia, że przywodzącą na myśl właśnie oddział psychiatryczny z pełnym - że tak rzeknę - inwentarzem. No, i próba wyjścia z tej sytuacji - nawet przez autodestrukcję, byle ją już przerwać...Tak czytam...
Mocny i wyrazisty...
Pozdrawiam...
Ewa
Mocny i wyrazisty...


Pozdrawiam...
Ewa
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: tylko wariat wie o czym mówię
Ewo, tak, powplatałam sytuacje z różnych perspektyw. Dziękuję, pozdrawiam



"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche