5D

[tea]

Przypięty uprzężą
do tu i do teraz
nie odleci
gdzie zbawienne źródło
stad najdalej do siebie
za zielonym parawanem
wolne
tylko ptaki

[witek kiejrys]

też zdarza mi się pisać o niczym. co bynajmniej nie oznacza, że wpisuję się z tym w poezję.
staram się tego unikać. czasami licho ciągnie do lasu.
teo, też staraj się tego nie czynić. operowanie ogólnikami do niczego dobrego nie prowadzi.
bez urazy, proszę.
pozdrawiam

[tea]

No i dobrze. Ja Ci życzę, żebyś nigdy nie był świadkiem takiego " o niczym" . Z całego , k*** mać serca. Urazy nijakiej nie trzymam, podobnych problemów nie życzę. Obyś nigdy się w mojej skórze nie znalazł.

[semiramida]

Bardzo smutny wiersz. Wiem, o czym piszesz. Myślę jednak, że temat odrobinę Cię przerósł. Warto podejść do niego ponownie...semi.

[tea]

Przerósł, powiadasz? To zamiatamy. Mnie tu nie było. O to chodziło ? Sp***m. Usatysfakcjonowana ?

[Gloinnen]

Tea, myślę, że niepotrzebnie się unosisz. Przecież opinie czytelników i ich upodobania mogą być różne. Raz trafisz w ich gust, raz nie. Domyślam się, że ten tekst jest dla Ciebie ważny, w związku z tym bronisz go i niechętnie przyjmujesz negatywne oceny. Pozwól innym, niech każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Nie dałaś szansy temu wierszowi.

Pozdrawiam,

Glo.

[witek kiejrys]

teo, nie żołądkuj się. jestem alkoholikiem, który pił 40 lat, a od 12 lat jestem trzeźwym człowiekiem. napisałem Ci wiele na priw, w odpowiedzi na Twój list. weź się w karby i nie mazgaj, bo z mazgajenia nic dobrego się nie urodzi. dałem Ci wskazówki. korzystaj z nich.
a w wierszu, jezeli chcesz o tym pisać, to pisz dosłownie, a nie owijaj tego w grubą bawełnę.
jeżeli pisanie ma być dla Ciebie jednym ze sposobów terapii, to wal prosto z mostu. byle bez zbytecznych inwektyw.
pozdrawiam

[Sede Vacante]

Mogę komentować tylko to, co widzę, nie znam sytuacji.
Bardziej jako miniatura, albo miniatura rymowana, na pewno nie jako wiersz wolny.
Generalnie rzeczywiście, ten tekst jest o niczym. Szkoda, bo jeśli sytuacja jest tak dramatyczna, jak widzę po postach, to tym bardziej warto oczyścić się poezją, a ty Tea potrafisz pisać jak mało kto. Choć z drugiej strony nie chcę ingerować w twoja intymność.
I raz jeszcze - oceniam tekst, który widzę. mógłbym odpuścić nie znając tematu - ale jednak szkoda, że trochę napycha się dział "wrzutkami o niczym".
Bez obrazy.

[Gloinnen]

Sede, tea usunęła swój wiersz, zastępując go rzeczywiście "wrzutką o niczym".
Ja jednak mam nadzieję, że go przywróci.
Rozumiem Autorkę, że jest niezwykle trudno pisać o rzeczach, będących bezpośrednio naszym udziałem, a jeszcze trudniej - czytać komentarze osób, które nie znają kontekstu i wypowiadają się jedynie co do formy, warsztatu. Wiersze osobiste, do bólu szczere, są jak nasze "dzieci". Jestem w stanie zrozumieć, że tea nie chciała wystawiać na widok publiczny i na krytykę tekstu tak bardzo intymnego. To ryzykowne, ponieważ w takim wypadku oceny zawsze dotykają bardzo głęboko i trudno jest oddzielić rzeczywistość faktyczną od rzeczywistości lirycznej.
Mogłabyś jednak, tea, wkleić go z powrotem, ponieważ dwie opinie to jeszcze nie jest zdanie ogółu. Przecież nikt nie napisał "łajno", ani nic podobnego, więc rozgoryczenie niepotrzebne. Tak myślę.

Pozdrawiam,

Glo.

[Istar]

tea, szkoda że nie liczysz się ze zdaniem przychylnych, pozdrawiam