ode mnie do mnie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
ode mnie do mnie
Świat opustoszał. Pod łóżkiem,
bezludne przedmieście, zmieści się w dłoni.
Haloperidol leczy upokorzenia,
dociskamy karki do blaszanego
parapetu, na zmianę,
przyjdź i uwierz.
Kobieto. Rozwidlona gałązko. Śpij, gdy nic nie jest
jeszcze pewne. Kamienne owoce, dźwigam
przez podziemia; wyciszasz oddech
jednym ruchem ręki. Noc oddzieliłaś
od okien własnym ciałem.
Zwierzęta bieleją w snach, owijam w płótno
głowy. Zmysłów używam jedynie w celach
poznawczych. W ustach otwierają się
labirynty. Zatopione.
Najtrudniej po prostu iść dalej
____________________
Glo.
bezludne przedmieście, zmieści się w dłoni.
Haloperidol leczy upokorzenia,
dociskamy karki do blaszanego
parapetu, na zmianę,
przyjdź i uwierz.
Kobieto. Rozwidlona gałązko. Śpij, gdy nic nie jest
jeszcze pewne. Kamienne owoce, dźwigam
przez podziemia; wyciszasz oddech
jednym ruchem ręki. Noc oddzieliłaś
od okien własnym ciałem.
Zwierzęta bieleją w snach, owijam w płótno
głowy. Zmysłów używam jedynie w celach
poznawczych. W ustach otwierają się
labirynty. Zatopione.
Najtrudniej po prostu iść dalej
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: ode mnie do mnie
Glo, rewelacyjny wiersz. Najtrudniej jest iść dalej, ale ważne by kroczyć z wysoko podniesioną głową i zadeptywać po drodze wszystko, co złe i zapomnieć o upokorzeniach albo przynajmniej wyprzeć je psychologicznie. Pozdrawiam 

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ode mnie do mnie
Smutne to, a wydawałoby się, że całkiem jesteś radosna, na sto procent.
Ale, jak każdy masz swoje problemy, chyba za mało myślimy o ciemnych stronach przyjaciół.
A co do wiersza konkretnie - wyższa szkoła jazy, nie mnie oceniać
Ale, jak każdy masz swoje problemy, chyba za mało myślimy o ciemnych stronach przyjaciół.
A co do wiersza konkretnie - wyższa szkoła jazy, nie mnie oceniać

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ode mnie do mnie
Triste, nie do końca się zgadzam z tym "wyparciem" psychologicznym. Zapominanie to proces, który - jak wszystko zresztą - nie może zostać "spartaczony".
Cierpienie odpychane na siłę, wcześniej czy później do nas wróci - w takiej czy innej formie. Ja osobiście wolę je przeżyć, przepracować, aż po prostu samo ucichnie. Każdy ma takie okresy i nie ma co za wszelką cenę udawać, że nic się nie dzieje, a zwłaszcza przed samym sobą. Człowiek powinien potrafić przejść nawet przez najbardziej bolesne momenty - odważnie. Mówi się nieraz o życiu pełnią życia - nie zawsze to jest przyjemne, najczęściej - nie, ale czy można inaczej?
Wszystkiemu należy zaufać, wszystko dzieje się po coś, najważniejsze to mieć tego świadomość. Nieraz rozumiemy dopiero po latach, czemu miały służyć określone doświadczenia, fakty. Ale jako funkcjonalistka - nie wierzę w bezsensowność biegu wydarzeń.
Dlatego mówię - trzeba przejść przez cierpienie, a nie poddać się mu, ani też "wyprzeć" - bo nie wierzę, że stłumione frustracje, krzywdy kiedyś tam nie ujawnią się w formie jakichś nieuzasadnionych fobii, reakcji, irracjonalnych działań.
Ale to tylko moje osobiste zdanie, poparte autopsją.
Pozdrawiam,

Glo.
Cierpienie odpychane na siłę, wcześniej czy później do nas wróci - w takiej czy innej formie. Ja osobiście wolę je przeżyć, przepracować, aż po prostu samo ucichnie. Każdy ma takie okresy i nie ma co za wszelką cenę udawać, że nic się nie dzieje, a zwłaszcza przed samym sobą. Człowiek powinien potrafić przejść nawet przez najbardziej bolesne momenty - odważnie. Mówi się nieraz o życiu pełnią życia - nie zawsze to jest przyjemne, najczęściej - nie, ale czy można inaczej?
Wszystkiemu należy zaufać, wszystko dzieje się po coś, najważniejsze to mieć tego świadomość. Nieraz rozumiemy dopiero po latach, czemu miały służyć określone doświadczenia, fakty. Ale jako funkcjonalistka - nie wierzę w bezsensowność biegu wydarzeń.
Dlatego mówię - trzeba przejść przez cierpienie, a nie poddać się mu, ani też "wyprzeć" - bo nie wierzę, że stłumione frustracje, krzywdy kiedyś tam nie ujawnią się w formie jakichś nieuzasadnionych fobii, reakcji, irracjonalnych działań.
Ale to tylko moje osobiste zdanie, poparte autopsją.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ode mnie do mnie
Bardzo. Masz kapitalne frazy, ale jeszcze bym spróbował dopieścić to i owo...
lepiej by brzmiały chyba na początku zdania. Może poszukać innej formy
czasownika, albo użyć zwrotnej?
i jeszcze to zdanie, jest jakieś takie oficjalne, nie bardzo mi pasuje do wiersza

troszkę mi to nie gra fonetycznie, zresztą upokorzeniaGloinnen pisze:Leczymy upokorzenia haloperidolem;
do blaszanego parapetu dociskamy
lepiej by brzmiały chyba na początku zdania. Może poszukać innej formy
czasownika, albo użyć zwrotnej?
i jeszcze to zdanie, jest jakieś takie oficjalne, nie bardzo mi pasuje do wiersza
PozdrawiamGloinnen pisze:Zmysłów używam jedynie w celach
poznawczych.

-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: ode mnie do mnie
Czapka z głowy:))) W ogóle cały wiersz jest niepowtarzalny i zapada w pamięć:))) semi.Noc oddzieliłaś
od okien własnym ciałem.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: ode mnie do mnie
osobiście byłbym za zapisem drugiej strofy w drugiej osobie - kobieta[ może jednak lepiej dać jej imię, np Matylda], gałązka, śpi, itd, itp.
wtedy dla mnie lepiej łączy się z kontekstem pozostałych części.
pozdrawiam

wtedy dla mnie lepiej łączy się z kontekstem pozostałych części.
pozdrawiam

samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ode mnie do mnie
Dziękuję za Wasze uwagi.
Semi -
.
Alku - zmieniłam trochę zapis pierwszej strofy.
Natomiast:
Witku, jednak wolę, aby "kobieta" pozostała "kobietą". W ten sposób strofa jest z jednej strony zaadresowana do peelki (prowadzi ona dialog z samą sobą), z drugiej - do każdej kobiety, która boryka się w życiu z opisanymi problemami.
Pozdrawiam wszystkich,

Glo.
Semi -

Alku - zmieniłam trochę zapis pierwszej strofy.
Natomiast:
zostawię, to jest filar mojej końcówki.Gloinnen pisze:Zmysłów używam jedynie w celach
poznawczych.
Witku, jednak wolę, aby "kobieta" pozostała "kobietą". W ten sposób strofa jest z jednej strony zaadresowana do peelki (prowadzi ona dialog z samą sobą), z drugiej - do każdej kobiety, która boryka się w życiu z opisanymi problemami.
Pozdrawiam wszystkich,



Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ode mnie do mnie
Człowiek powinien potrafić przejść nawet przez najbardziej bolesne momenty - odważnie. Mówi się nieraz o życiu pełnią życia - nie zawsze to jest przyjemne, najczęściej - nie, ale czy można inaczej?
Wszystkiemu należy zaufać, wszystko dzieje się po coś, najważniejsze to mieć tego świadomość. Nieraz rozumiemy dopiero po latach, czemu miały służyć określone doświadczenia, fakty. Ale jako funkcjonalistka - nie wierzę w bezsensowność biegu wydarzeń.
Mądre słowa Glo. - wiersz cierpki, bywa.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: ode mnie do mnie
Najpierw o tym, co dobre: gdzieś po drodze zmienia się rytm, a może tylko mi się zmienia, jak to czytam, ale bardzo fajnie to wygląda; metafory proste, ale nie banalne, czyli najlepsze, jakie mogą być. Ogólnie to bardzo dobry wiersz, ale teraz inna strona - niektóre wersy są dziwnie urwane np - dociskamy karki do blaszanego / parapetu - dlaczego nie zapisać tego razem? Właściwie to jedyne, co mnie tu drażni i nie mogę tego przeboleć, bo psuje wiersz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave