Wyblakłe, warszawskie osiedle.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Wyblakłe, warszawskie osiedle.

#1 Post autor: Sede Vacante » 20 lip 2012, 16:45

Jak zwykle nie dopraszam się o opinie, tak tutaj byłaby cenna.
Nie jestem do końca pewien tego wiersza.


Do przeszłości, przez list pachnący tęsknotą,
kwiatozbiór wspomnień,
pieczęć z muzyki-dziewicy,
utopię.
Znów odchodzę by kosztować jawy
kruchej jak wiara w dobre uczynki.

Niezwracalne pokłady odśrodkowej siły,
deklaracje gotowości do nieprzemijania,
wzbijające w powietrze fontanny
walczącej ulicy
dziś blakną w rodzinnych klaserach
opłakiwanych kołderką kurzu.

Anioły kolekcjonują orgazmy
zamieszkując w naszych dreszczach.
Skrzydła pod powieką, skroplone diamenty
milczą odrzucając prawo ciążenia.

W uchylonych nieśmiało ustach łapczywie pragną
tylko pierwszego
pocałunku.

Minąłem się z jednym w lustrze.
Powiało ekstazą.
Masturbacja?
Ballada o synu sternika.
W tej muzyce
każdy z nas jest lepszym człowiekiem.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.

#2 Post autor: Gloinnen » 20 lip 2012, 17:14

Czytałam. Wrócę.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.

#3 Post autor: Ewa Włodek » 20 lip 2012, 18:03

Sede Vacante pisze: Znów odchodzę by kosztować jawy
kruchej jak wiara w dobre uczynki.
te wersy wydają mi się kwintesencją sensu wiersza. Ja go odbieram jak spojrzenie na wspomnienie, na to co dzialo sie dawno - jacyś ludzie, jakieś wzajemne relacje, jakieś dramaty. "Doczytuje się" reminiscencji wojenno-powstaniowych (tytuł) i widzę próbę zestawienia sposobów postrzegania i doświadczania relacji męsko-damskich wtedy i obecnie. I te obecne, choć wyraziste i ostre, są de facto blade i mdłe w porównaniu z ówczesnymi, bo brak im "umocowań duchowych"? Tak odczytuję, nie wiem, na ile zgodnie z intencją Autora.

Nieśmiało uchylone usta łapczywie pragną - tak mi się lepiej czyta...

Zaintrygował mnie wiersz, jest w nim myśl...
:) :)
Pozdrawiam ciepło...
Ewa

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.

#4 Post autor: Sede Vacante » 20 lip 2012, 19:28

Ewo, moja myśl inna, ale twoja bardziej głęboka, piękniejsza;)
Mój powrót w tym wierszu, to powrót w lata osiemdziesiąte, wiesz, pokolenie "Born in PRL".
A tytuł?
Kiedyś było mnóstwo takich widokówek ze zdjęciami pięknych, nowiutkich osiedli. Taka promocja rozwoju budownictwa, gospodarki, czy coś.
Teraz dosłownie i w przenośni - wyblakło nam to.
Szczerze mówiąc, trochę zawstydziła mnie twoja interpretacja, bo taka głębsza, piękniej brzmi, ale jednak moja, oryginalna jest jaka jest.
Dzięki za uwagę.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wyblakłe, warszawskie osiedle.

#5 Post autor: Alek Osiński » 21 lip 2012, 0:03

Sede Vacante pisze:Anioły kolekcjonują orgazmy
zamieszkując w naszych dreszczach.
Skrzydła pod powieką, skroplone diamenty
milczą odrzucając prawo ciążenia.
Wydaje mi się, że wiersz ma potencjał, ale taka
ekwilibrystyka słowna jak w tej strofie,
zdecydowanie mu nie służy, moim skromnym zdaniem...
Pozdrowienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”