detale cieszą wyłącznie w ilości hurtowej
rutynowy spacer po burdelu powoli ciąży
nie lubię zawracać wkrótce się dowiem
dlaczego
znów spał na podłodze obok łóżka
skoro wyprali wszystkie prześcieradła
w końcu to moja ostatnia noc
ktoś zadał sobie tyle trudu żebym upadł
w środę jego sąsiadka przestała krzyczeć
tutaj
trudno o kredki więc trzeba ładniej prosić
powiedziała że nie chce papieru
namaluję drzwi na ścianie wyjdę po kryjomu
patrzenie na chorych jest najgorszym z lekarstw
innej z pań obiecałam pomoc w rozczesaniu włosów
jestem
wcześniej niż zwykle padło słowo dziwka
boli dlatego płacze nie cofam grzebienia
dziecko nie zaplataj warkoczy szkoda czasu
nie są rude o takich przeczytasz w gazetach
język przemieszcza w ustach kolejną miętówkę
oddycham
Wstrzymuję na krótko...
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wstrzymuję na krótko...
wiersz odczytuję jako "sprawozdanie" peelki z jej - nie wiem, pracy, może wolontariatu - na jakimś oddziale paliatywnym? Albo w hospicjum? Skłania do zastanowienia...
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa


Pozdrawiam serdecznie...
Ewa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Wstrzymuję na krótko...
Bardzo ciekawe, chociaż mam wrażenie, że miejscami
dosyć chaotycznie zapisane. Pozdrowienia
dosyć chaotycznie zapisane. Pozdrowienia
-
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: Wstrzymuję na krótko...
a można wiedzieć, gdzie widzisz chaos?Alek Osiński pisze:Bardzo ciekawe, chociaż mam wrażenie, że miejscami
dosyć chaotycznie zapisane. Pozdrowienia
łatwiej by się było odnieść.
pzdm
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Wstrzymuję na krótko...
np. tutaj...Gabriela pisze:rutynowy spacer po burdelu powoli ciąży
nie lubię zawracać wkrótce się dowiem
powoli ciąży
nie lubię zawracać
osobiście mam dystans do takich zlewających się zapisów, pewnego słowotoku,
sprawiającego na mnie odczucie chaosu, chociaż wiem, że to ostatnio modne,
nie lubię zawracać
myślę, że to spokojnie możnaby sobie darować,
ale to tylko oczywiście moje spojrzenie...
-
- Posty: 364
- Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31
Re: Wstrzymuję na krótko...
tutaj spacer ciąży. oddzieliłam to grubą kreską, co widać, bo to wers wprowadzający tylko.
o zawracaniu dałam w drugiej linijce - właśnie po to, by nie przemieszać, a jednocześnie nie stracić na płynności.
o zawracaniu dałam w drugiej linijce - właśnie po to, by nie przemieszać, a jednocześnie nie stracić na płynności.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Wstrzymuję na krótko...
Wiersz rzeczywiście, nie da się ukryć, o szpitalu psychiatrycznym, ale bardziej jako opis, brakuje mi jednak puenty, jakiegos zakończenia, przez co niestety, nie porywa.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"