ojciec nienawidził
Żydów
ratował przeprowadzając
przez słowacką granicę
ja
zgodnie z literą prawa
nie mogę być antysemitą
bezkarnie
można tylko ubliżać Polakom
ziemia obiecana
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody
Re: ziemia obiecana
Śliski temat. Polityczna poprawność. I w jej imię pozbawiamy się czegoś istotnego dla nas samych... semi.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: ziemia obiecana
Przerzutnia w pierwszej strofie, której osią jest słowo "Żydów" moim zdaniem za bardzo "na siłę".
Żeby trochę złagodzić to potknięcie, rozbiłabym wiersz wersyfikacyjnie:
"ojciec nienawidził
Żydów
ratował przeprowadzając
przez słowacką granicę"
Ładnie zestawiasz w wierszu dwa przeciwieństwa.
W pierwszej strofie, jako najwyższą wartość eksponujesz po prostu człowieczeństwo, dobro ludzkie, niezależnie od rozmaitych uprzedzeń. Mniej mówić, więcej robić, a przede wszystkim działać w zgodzie z własnym sumieniem, choć czasami rozum się sprzeciwia. Bo jednak nosimy w sobie imperatyw moralny, który nie pozwala nam bezradnie, biernie przyglądać się złu, lecz zmusza do przeciwdziałania.
Druga strofa to całkowite odwrócenie sytuacji. Czysta hipokryzja, ubrana - jak słusznie zauważyła semi - w kostium politycznej poprawności. Poruszasz tutaj ważny temat tożsamości, z której nakazują nam rezygnować w imię... no właśnie, czego? Tak naprawdę, czy chodzi jedynie o nazewnictwo? Człowiek powinien w innych dostrzegać jedynie ludzi, a nie Żydów, czy Polaków. LUDZI! Godnych szacunku, jeżeli na niego zasługują, godnych potępienia, jeśli są naprawdę nieodwracalnie źli. I tutaj widać bardzo dobrze prymat tego, co opisujesz w pierwszej strofie - konieczności zreformowania systemu myślowego i zorientowania go w kierunku humanizmu.
Pozdrawiam,

Glo.
Żeby trochę złagodzić to potknięcie, rozbiłabym wiersz wersyfikacyjnie:
"ojciec nienawidził
Żydów
ratował przeprowadzając
przez słowacką granicę"
Ładnie zestawiasz w wierszu dwa przeciwieństwa.
W pierwszej strofie, jako najwyższą wartość eksponujesz po prostu człowieczeństwo, dobro ludzkie, niezależnie od rozmaitych uprzedzeń. Mniej mówić, więcej robić, a przede wszystkim działać w zgodzie z własnym sumieniem, choć czasami rozum się sprzeciwia. Bo jednak nosimy w sobie imperatyw moralny, który nie pozwala nam bezradnie, biernie przyglądać się złu, lecz zmusza do przeciwdziałania.
Druga strofa to całkowite odwrócenie sytuacji. Czysta hipokryzja, ubrana - jak słusznie zauważyła semi - w kostium politycznej poprawności. Poruszasz tutaj ważny temat tożsamości, z której nakazują nam rezygnować w imię... no właśnie, czego? Tak naprawdę, czy chodzi jedynie o nazewnictwo? Człowiek powinien w innych dostrzegać jedynie ludzi, a nie Żydów, czy Polaków. LUDZI! Godnych szacunku, jeżeli na niego zasługują, godnych potępienia, jeśli są naprawdę nieodwracalnie źli. I tutaj widać bardzo dobrze prymat tego, co opisujesz w pierwszej strofie - konieczności zreformowania systemu myślowego i zorientowania go w kierunku humanizmu.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: ziemia obiecana
bezkarnie
można tylko ubliżać Polakom
czy ja wiem? - nie mam zdania. Osobiście uważam, że każdy człowiek, bez względu na pochodzenie, winien być, traktowany z szacunkiem.
pozdrawiam
można tylko ubliżać Polakom
czy ja wiem? - nie mam zdania. Osobiście uważam, że każdy człowiek, bez względu na pochodzenie, winien być, traktowany z szacunkiem.
pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: ziemia obiecana
Antysemityzm jest rzeczywiście głęboko nadużywanym pojęciem, jak zresztą homofobia, czy rasizm.
Nie jestem antysemitą, ale zdaję sobie sprawę, że odkąd naród żydowski stał się ofiarą Holocaustu, wszystko co się o nim mówi odbija się od bariery ich męczennictwa. Nie można już w żadnej sytuacji skrytykować żyda, bo od razu będzie, że się jest antysemitą. Cokolwiek by ten, czy ci nie zrobili, Holocaust, ich cierpienie wtedy jest tarczą, która chyba zawsze będzie ich bronic i ze wszystkiego wybielać.
Zresztą żydzi chyba chcą być męczennikami. Jest takie powiedzenie "Chcesz skrzywdzić żyda? Pokochaj go".
A tak na marginesie - temat kontrowersyjny, obłożony "odgórnie" poprawnością polityczną, czy społeczną taka klamrą tabu, więc na wszelki wypadek powiem od razu - uważajmy, rozmawiajmy spokojnie, by nie pobłądzić w obszarach "nienawiści rasowej".
Nie jestem antysemitą, ale zdaję sobie sprawę, że odkąd naród żydowski stał się ofiarą Holocaustu, wszystko co się o nim mówi odbija się od bariery ich męczennictwa. Nie można już w żadnej sytuacji skrytykować żyda, bo od razu będzie, że się jest antysemitą. Cokolwiek by ten, czy ci nie zrobili, Holocaust, ich cierpienie wtedy jest tarczą, która chyba zawsze będzie ich bronic i ze wszystkiego wybielać.
Zresztą żydzi chyba chcą być męczennikami. Jest takie powiedzenie "Chcesz skrzywdzić żyda? Pokochaj go".
A tak na marginesie - temat kontrowersyjny, obłożony "odgórnie" poprawnością polityczną, czy społeczną taka klamrą tabu, więc na wszelki wypadek powiem od razu - uważajmy, rozmawiajmy spokojnie, by nie pobłądzić w obszarach "nienawiści rasowej".
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"