oddaje suchy strzał
połykam dym z papierosa
śmierć jest mi obojętna
zawsze przychodzi nie w porę
tylko leniwy czas nigdy się nie spóźnia
tęcza odpuściła mi grzechy
niewinność też jest przewinieniem
obojętności to jakiś kiepski żart
warty szubienicy
zboczone życie ...
cholera
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: cholera
no bez kitu:D podoba mi się Twój wiersz.zboczone życie ...
literówkaoddaje such strzał
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: cholera
"śmierć jest mi obojętna
zawsze przychodzi nie w porę" - chyba trochę się wyklucza - skoro obojętna, pora nie powinna tutaj grac roli, a co za tym idzie nie ma pory dla niej, która byłaby zła - ?
"tylko leniwy czas nigdy się nie spóźnia" - nie wiem, czy trochę nie przekombinowane stwierdzenie. Opóźnienie czasowe? Czy nie lepiej zatrzymanie czasu?
W drugiej zwrotce powtarza się znaczenie obojętności (obojętna/obojętności - w wierszu, niedaleko siebie) może zmienić?
Cos w nim jest, w tym wierszu,a le jak dla mnie, na razie za bardzo "naciągany".
zawsze przychodzi nie w porę" - chyba trochę się wyklucza - skoro obojętna, pora nie powinna tutaj grac roli, a co za tym idzie nie ma pory dla niej, która byłaby zła - ?
"tylko leniwy czas nigdy się nie spóźnia" - nie wiem, czy trochę nie przekombinowane stwierdzenie. Opóźnienie czasowe? Czy nie lepiej zatrzymanie czasu?
W drugiej zwrotce powtarza się znaczenie obojętności (obojętna/obojętności - w wierszu, niedaleko siebie) może zmienić?
Cos w nim jest, w tym wierszu,a le jak dla mnie, na razie za bardzo "naciągany".
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: cholera
Dziękuje za komentarze . Poprawiłem literówkę . Pomyślę jeszcze nad nim . 
