Causa in praeteritum, poena in futurum...

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Causa in praeteritum, poena in futurum...

#1 Post autor: Gloinnen » 24 lip 2012, 16:52

Causa in praeteritum, poena in futurum...*

pośrodku
lampa owadobójcza

na drutach
skwiercząc
dogorywa bliźni

jeżeli nie znasz współczucia
ani miłości
to może okażesz się
chociaż odrobinę
estetą

sine światło
swąd palonej chityny

nieodwołalne tu i teraz

a przecież wszystko było
w twoich rękach



*Przyczyna [odnosi się] do przeszłości, kara do przyszłości. (Ulpian)
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#2 Post autor: Sede Vacante » 24 lip 2012, 18:56

Zastanawiałem się kim jest owy "chitynowy bliźni", że tak sobie nazwę, bo przecież nie dosłownie, nie chodzi tu o owada.
Czytam kilka razy, myślę i ukazuje mi się obraz beztroskich ludzkich osądów i zadawania krzywd. Wydawania wyroków bez przemyślenia, samokrytyki, pokory. Ot, dzień za dniem, lista pokonanych rośnie, a wszystko tak machinalnie, jakby "kat" sobie usypiał patrząc na nudny obrazek czyjejś agonii.
Może taka ludzka znieczulica, brak empatii, a może też domieszka zawiści, mściwości, na każdym, kto odbiera nam choć kawałek naszej osobistej przestrzeni.
Na pewno podoba mi się to, że nie ma tutaj przegadania, oraz że generalnie wiersz nie jest trudny. Można mieć delikatny problem na początku z interpretacją (albo chodzi o moje wolne myślenie, ostatnio nie mogę otrząsnąć się z życia i problemów) ale nie jest to poezja "dla najlepszych", w tym sensie, że zdania są tak zakodowane, tajemnicze, enigmatyczne, że trzeba je "badać" jak stare pisma w zaginionych, nieużywanych językach.
a dla mnie, amatora, to już bardzo dużo.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#3 Post autor: skaranie boskie » 24 lip 2012, 23:20

Na pewno można to odnieść do piątego przykazania, jeśli nie w kategoriach moralnych, to choćby estetycznych. Coś jakby przykazać, nie zabijaj w wyszukany sposób.
Czy nie zabijaj, jeśli nie musisz?
To już poważniejszy dylemat. No bo odpowiedź na pytanie, czy musimy zabijać owady nie należy do łatwych. Można by ją rozszerzyć na inne żyjątka, ot choćby takie wirusy...
Noe, ta świnia, zabrał do arki całe to barachło roznoszące wszelkie choroby, czym absolutnie spieprzył boży plan przywrócenia raju na ziemi, a przy okazji z przeszłości (wina?) przytargał nam (do przyszłości?) karę w postaci całej masy chorób przez nieoczekiwanych bliźnich przenoszonych.
I tym sposobem dopatrzyłem się analogii do tytułu, która w pierwszej chwili zdawała mi się absolutnie niemożliwa. Można więc rzec, że Glo stanęła na wysokości zadania i - choć chyba mimowolnie - napisała dobry i poważny wiersz. :)
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#4 Post autor: Gloinnen » 24 lip 2012, 23:23

Dzięki, Sede.
Sede Vacante pisze:obraz beztroskich ludzkich osądów i zadawania krzywd. Wydawania wyroków bez przemyślenia, samokrytyki, pokory.
Strzał w dziesiątkę. Dokładnie o to mi chodziło.
Zależało mi, żeby tekst był prosty, nieprzekombinowany. Zbyt ważny dla mnie, aby się miał rozpłynąć w skomplikowanej metaforyce.

Skaranie, nie przypuszczałam, że wiersz można zrozumieć tak bardzo dosłownie. :crach:
Ale każda interpretacja jest dopuszczalna, oczywiście.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#5 Post autor: skaranie boskie » 24 lip 2012, 23:29

Gloinnen pisze:Skaranie, nie przypuszczałam, że wiersz można zrozumieć tak bardzo dosłownie.
Jak to dosłownie?
Przecież doszukałem się nawet odniesień do "Starego Testamentu".
Skoro to jednak była zagadka i nie zgadłem, to jest mi przykro, ale nie jestem szaradzistą. Wiersze czytam tak, jak są napisane.
:sorry:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#6 Post autor: Gloinnen » 24 lip 2012, 23:37

No ale z całym należnym, to nie jest wiersz o owadach! :sorry: :crach:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#7 Post autor: semiramida » 24 lip 2012, 23:44

Skaranie, srali muchi będzie wiosna.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#8 Post autor: skaranie boskie » 24 lip 2012, 23:48

semiramida pisze:Skaranie, srali muchi będzie wiosna.
I ja tak myślałem, ale , jak widzisz
Gloinnen pisze:to nie jest wiersz o owadach!
\


A tak było pięknie...
Lampa owadobójcza, zapach spalonej chityny, normalnie sielanka!
I co? I dupa blada. To nie o muchach.

Pier*** muchy... :( :( :(
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

semiramida
Posty: 755
Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
Lokalizacja: Wiszące Ogrody

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#9 Post autor: semiramida » 24 lip 2012, 23:50

Nie dostrzegasz ironii? Jeżeli w wierszu widzisz tylko pier*** muchy, to powinieneś poszukać sklepu z inteligencją.
Do każdego pięknie się uśmiecham:)))

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Causa in praeteritum, poena in futurum...

#10 Post autor: skaranie boskie » 24 lip 2012, 23:51

semiramida pisze:powinieneś poszukać sklepu z inteligencją.
Ba!
To muszę do miasta, bo u nas na wsi to nawet porządnego spożywczaka nie ma. ;)
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”