Matka do syna

[semiramida]

MATKA DO SYNA

1.
Przebacz
że wydałam cię na świat
zapomniawszy
jak bezlitosne są ulice ziemi

przebacz chwile strachu
kobiety odwrócone plecami
do kawiarnianych okien
samochody pulsujące muzyką
które mijają cię wieczorami

cisza jest moją odpowiedzią
na wszystkie pytania
słabnące dłonie
chciałyby jeszcze komuś zaufać

2.
Nie potrafię pocieszać
gdy wracasz do domu zmęczony
gorzkim dniem pachnącym
gazetami i whisky z lodem

nie pamiętaj mi tego
że wciąż musisz uszczęśliwiać innych

nie wiedziałam
ile czasu imię mężczyzny
hartuje się w milczącym trudzie
w powstrzymywaniu łez

ty znasz tylko przymusowe powroty
bez smaku
do pustych ścian
kolacji przy wyrzutach sumienia

3.
Daruj
jestem twoją samotnością
przenośnią obowiązków
wciąż czegoś mi brak

nie nucę ci kołysanek
ktoś inny gdy minie północ
odgarnie włosy z przymkniętych oczu
czerwonych półksiężyców

ktoś inny odpędzi od twojej głowy
trupie główki i złe sny

wtedy ja zrozumiem
po co wydałam ciebie na świat.

[Alek Osiński]

Bardzo mądrze napisane.

Pozdrawiam

[Ewa Włodek]

obrachunek peelki? Dobra refleksja, Semi...

Pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Sede Vacante]

Baaaardzo mi się podoba. Świetny, od pierwszej zwrotki, po ostatnią. Taki wywołujący ciarki na plecach.
Cudownie się go czyta.

[Lena]

oj semi..nawet nie wiesz jak mnie wzruszyłaś...pozdrawiam

[atoja]

Semi
to jest bardzo dobry wiersz
Na temat, który jest pułapką dla banałów
napisałaś oryginalnie i wzruszająco

[semiramida]

Nieskromnie powiem: udał się wiersz:))) Cieszę się ogromnie:))) powstał na osiemnaste urodziny mojego syna i wciąż jest aktualny i jakby proroczy:))) pozdrawiam gorąco wszystkie matki świata:))) semi.

[anastazja]

też się wzruszyłam, baardzo semi, piękny, takie lubię - buziaczki wielkie kochana

[Gajka]

Semi

Bardzo, bardzo na tak ...piękny wiersz

[witek kiejrys]

mnóstwo ciepła tu, troski i miłości

pozdrawiam