Komu to potrzebne

[Gajka]

świat ma przebarwione źrenice
nie patrzy gołym okiem na pancerze
bezlitosny z przeciwpiechotną w ukryciu
a trawa trzeszczy i lewitują dmuchawce

człowiek choruje na odwagę
ryzykuje życie przecież to taka gra
jutro większość pogodzonych odejdzie
po karminowych łąkach w stronę ciszy

rodaku niesiesz w dłoniach trwogę
i jak zboże w słotny czas kosisz ostatnie łzy
tylko coraz częściej odwracają się role
w chwale ku wieczności dźwigasz epitafium

[Alek Osiński]

Odniosłem wrażenie jakby był to wiersz pisany w czas wojny...
Nieco zbyt deklaratywny w formie przez to nieco przytłaczający,
ale to tylko moje wrażenie.

Pozdrawiam:)

[Zola111]

Komu to potrzebne... My - wciąż za "naszą i waszą".
A może tak musi być? Potrzebne, i trzeba o tym mówić.

Wiersz porządnie skrojony, sprawnie zapisany. Powaga jest, bo to w końcu epitafium.

Pozdrawiam,

[Gajka]

Odniosłem wrażenie jakby był to wiersz pisany w czas wojny...
Nieco zbyt deklaratywny w formie przez to nieco przytłaczający,
ale to tylko moje wrażenie.


Dzięki za wgląd i komentarz
Pewnie masz rację ....zresztą każdy interpretuje inaczej.



Pozdrawiam

Dodano -- 27 lip 2012, 13:29 --

Komu to potrzebne... My - wciąż za "naszą i waszą".
A może tak musi być? Potrzebne, i trzeba o tym mówić.

Wiersz porządnie skrojony, sprawnie zapisany. Powaga jest, bo to w końcu epitafium.

Pozdrawiam,

Zola111

Właśnie powaga musi być ! W obliczu śmierci pewnie nikomu nie jest do śmiechu.

Dzięki za czytanie i komentarz )

[anastazja]

Kiedyś wszyscy odejdziemy, odważnie czy nie.

Gajka byłam i ślad zostawiłam.

[Gajka]

Kiedyś wszyscy odejdziemy, odważnie czy nie.

Gajka byłam i ślad zostawiłam.

Tak odejdziemy wszyscy bez wyjątku
tam nie ma szachrajstwa
wszyscy są równi

Dziękuję Nasti za ślad i komentarz

[Withkacy]

Tam zaśniemy i w końcu nie będzie nas interesowało jak odeszliśmy. Pierwsze dwie podobają się ostatniej nie biorę, zawęża interpretację. Pozdrawiam.

[Sede Vacante]

Jakiś protest-wiersz, nawołanie do walki, powstania w imię godności, lub marsz żałobny, gdy "Oni" już powstali, a teraz rosną na nich kwiatki.
co do "manifestów" lubię, ten jest ok. Nie powala mnie, ale też nie jest zły.
A co do odwagi - jeśli to choroba, jej zarazek, bakterię, jak zwał, tak zwał, powinno się rozpylać nad miastami w czynie społecznym.
Pozdrawiam.

[Gajka]

Tam zaśniemy i w końcu nie będzie nas interesowało jak odeszliśmy. Pierwsze dwie podobają się ostatniej nie biorę, zawęża interpretację. Pozdrawiam.

Withkacy
Masz rację nie pomyślałam o interpretacji ...wylałam kawę na ławę .
Dziękuję



Dodano -- 01 sie 2012, 20:51 --

Jakiś protest-wiersz, nawołanie do walki, powstania w imię godności, lub marsz żałobny, gdy "Oni" już powstali, a teraz rosną na nich kwiatki.
co do "manifestów" lubię, ten jest ok. Nie powala mnie, ale też nie jest zły.
A co do odwagi - jeśli to choroba, jej zarazek, bakterię, jak zwał, tak zwał, powinno się rozpylać nad miastami w czynie społecznym.
Pozdrawiam.

Dzięki Sede:)

Ślad.... pod moim gniotem...... wysoko cenię

[Marcin Sztelak]

Może nie wstrząsnął, może gdzieniegdzie uderza w patos ale skoro to manifest, czy wezwanie to pewnie tak ma być.
Natomiast jakoś nie podoba mi się goły wzrok - moim zdaniem oko jednak lepsze - coś jakby lepsze jest wrogiem dobrego...

Pozdrawiam.