Litania

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Litania

#1 Post autor: NathirPasza » 19 lis 2011, 13:56

płoniesz
może to nadzieja albo
miłość
chociaż niemodna

a ja
chcę żebyś obdarła mnie ze skóry
odgryzła sutki
wykrwawiła jak sam nigdy nie zdołam
obmyj bólem i wstydem

wybiel brudem
krzykiem
bez litości

skatuj mnie
rozszarp ciało zaczynając od krocza
bym wiedział co znaczy żyć
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

laura bran
Posty: 105
Rejestracja: 18 lis 2011, 15:16

Re: Litania

#2 Post autor: laura bran » 19 lis 2011, 14:25

NathirPasza pisze:płoniesz
może to nadzieja albo
miłość
chociaż niemodna

a ja
chcę żebyś obdarła mnie ze skóry
odgryzła sutki
wykrwawiła jak sam nigdy nie zdołam

wybiel
krzykiem
bez litości

skatuj mnie
rozszarp zaczynając od krocza
bym wiedział co znaczy żyć
ech. facet nie wie, co czuje kobieta, a wymagania ma, że ho!! ;)
mnie tu brakuje ciągu dalszego, ładnego poprowadzenia emocji.
tradycyjnie przycięłam.

/lu

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Litania

#3 Post autor: NathirPasza » 19 lis 2011, 14:49

laura bran pisze:ech. facet nie wie, co czuje kobieta, a wymagania ma, że ho!! ;)
Patrzcie, patrzcie :be: Że niby posiadaczki piersi wiedzą czego chcą :be:
laura bran pisze:mnie tu brakuje ciągu dalszego, ładnego poprowadzenia emocji.
Następnym razem Lauro :) A emocje są, chociaż to tylko jedna emocja. :hang:

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Litania

#4 Post autor: Miladora » 20 lis 2011, 12:04

Trochę mi to brzmi jak marzenia masochisty, Paszo. ;)

Ale, już bez żartów, rozumiem, co chciałeś przekazać, chociaż dość karkołomnie i powiedziałabym ekstremalnie, zwłaszcza z tym "skatuj mnie", bo mi się stara piosenka Ireny Kwiatkowskiej nasunęła z miejsca - coś tak "katuj mnie, tratuj... męcz mnie, dręcz mnie... itd.". Jakbyś trochę nadużył tych chwytów.
Przez to nie za bardzo do mnie przemówił.

Dobrego dnia :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Litania

#5 Post autor: Gloinnen » 23 lis 2011, 8:58

To prawda, co pisze Miladora - sformułowanie "skatuj mnie" o tyle niezręczne, że rzeczywiście, kojarzy się z wiadomą piosenką, a to od razu osłabia wymowę wiersza i odwraca uwagę od jego rzeczywistego przesłania.

Wiersz bardzo mocny i dosłowny, chociaż rozumiem, że nie można było inaczej. Zawarte w nim emocje dotarły do mnie i jestem pod głębokim wrazeniem. Pisząc jednak na taki temat, zdecydowanie próbowałabym bardziej zakodować przekaz. Refleksja ostra, przeszywająca, sama w sobie wali po emocjach, więc warto byłoby ją troszeczkę zniuansować.

Bo np. fraza "obmyj bólem i wstydem" w moim odczuciu to już ewidentne tłumaczenie czytelnikowi treści wiersza.

Zdecydowanie pomyślałabym jeszcze nad innym tytułem, bo ten jest chyba za bardzo patetyczny w danym kontekście.

Wydaje mi się, że doskonale wiem, co czuje peel. Miladora napomknęła o marzeniach masochisty - ja tu widzę bardzo głęboki, celny obraz miłości, na której łaskę i niełaskę wydał się peel. Ból, cierpienie są najbardziej autentyczne, nie ma w nich fałszu. Ekstremalne doznania pozwalają z jednej strony na jak największą bliskość, z drugiej zaś - dają nam obraz własnego "ja". Być może tutaj mowa także o inicjacji w miłość. Osiągnięcie pewnego stopnia wtajemniczenia zawsze wiąże się z bolesnym rytuałem, inaczej to wszystko nie byłoby prawdziwe, dojrzałe. Sięganie do granic samego siebie musi wiązać się z cierpieniem, pojmowanym fizycznie, oczywiście.

Może to jednak nadinterpretacja, nie wiem. Tak mi się skojarzyło. Przeplatasz swoją liryczną opowieść seksualnością (krocze, sutki) - wobec tego bardziej skłaniam się do mojej koncepcji inicjacji, gdyż najczęściej (z antropologicznego punktu widzenia) - ma ona właśnie taki wymiar. Oczekujesz od adresatki wiersza tego, że pokaże Ci ona sama Twoje własne - cielesne i duchowe ekstrema. Poprzez ból właśnie.

Nic już więcej nie mówię. Chyba głupoty straszne gadam.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Litania

#6 Post autor: NathirPasza » 23 lis 2011, 11:28

Gloinnen pisze:Nic już więcej nie mówię. Chyba głupoty straszne gadam.
Nie Glo. Twoje interpretacje są bardzo celne. :kwiat:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

SamoZuo

Re: Litania

#7 Post autor: SamoZuo » 24 lis 2011, 1:10

Bardzo ciekawie napisany erotyk
Myślę,że podyktowany ogromną samotnością,
ostro i wyraziście napisany, cały ten smutek i gorycz przedzierają się przez wersy
podoba się

Pozdrawiam

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Litania

#8 Post autor: NathirPasza » 24 lis 2011, 10:52

Dzięki Katrin :rosa:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: Litania

#9 Post autor: e_14scie » 24 lis 2011, 20:18

podoba mi się pomysł/przesłanie/treść, nie przekonuje mnie celność w czytelnika.
dobrego Nathir
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Litania

#10 Post autor: NathirPasza » 24 lis 2011, 21:14

e_14scie pisze:nie przekonuje mnie celność w czytelnika
Co masz na myśli?
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”