Zbiór I

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Coffee Creeper
Posty: 117
Rejestracja: 09 gru 2011, 11:33
Lokalizacja: Bemowo

Zbiór I

#1 Post autor: Coffee Creeper » 29 lip 2012, 18:33

Zbiór I


duszno
pot
drażni

wagon
kołysze tramwajowym rytmem

mokra poręcz
po ręce która wysiadła
trąciła
łokciem
inna dyszy
ociera się

co chwila tracę równowagę
stop
start
zsuwanie ścian
wszystko ucieka

eksplozja

czerwieni

po pchnięciach


nożem



Raszyn 29-07-1012
Ostatnio zmieniony 02 sie 2012, 22:05 przez Coffee Creeper, łącznie zmieniany 3 razy.

Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

Re: Brak miejsca

#2 Post autor: Jarek B » 29 lip 2012, 19:18

...bardzo ciekawe:)
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Brak miejsca

#3 Post autor: Sede Vacante » 30 lip 2012, 8:27

Opis mechanizmu codziennej frustracji:)
Dobre, ciekawe, wcale nie niepotrzebne. Zastanawia się człowiek: No właśnie. Po co my się z tym wszystkim tak szarpiemy? Po co tyle nerwów?
I pewnie nic z tego zastanawiania nie wyjdzie, bo człowiek jest człowiekiem, istota słabą i niekonsekwentną w pewnych sytuacjach, ale jednak czasem warto się zastanawiać, nawet dla samego treningu myśli i sumienia :)

Z przyjemnością przeczytałem.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Zbiór I

#4 Post autor: Gloinnen » 08 sie 2012, 23:36

Dla mnie ten tekst jest bardzo zagadkowy.
Do pewnego momentu - można powiedzieć, że jest to, z lekka groteskowy, ale mieszczący się w granicach zwyczajności opis realiów podróżowania publiczną komunikacją miejską.
Natomiast pointa zaskakuje grozą i makabrycznym kolorytem.
Pomyślałam sobie, że może piszesz - jak spostrzegł wcześniej Sede Vacante - o frustracjach, przygnieceniu codziennością. W człowieku narasta gniew, złość, nienawiść do innych, wstręt do życia i świata, aż w końcu kończy się wybuchem agresji, uwolnieniem destrukcyjnych zapędów. Może to być dobre studium psychologiczne terrorysty, mordercy-psychopaty, który - tak naprawdę - zabija, nie wytrzymując wewnętrznych napięć, wynikających z poczucia, że świat jest nie do zniesienia.
A swoją drogą - jest w tym coś. Podobno Breivik cierpiał na zaburzenie z pogranicza autyzmu. Cechuje go dokładnie taki sposób odbierania rzeczywistości, jaki opisujesz w swoim wierszu.

:myśli:

Zachowanie agresywne jest rodzajem obrony przed przymusem funkcjonowania w otoczeniu, z którym nieustanny kontakt (wymuszony), staje się źródłem cierpień, fobii... Przymus życia społecznego okazuje się nie do udźwignięcia i wyzwala panikę, działanie destrukcyjne (samobójstwo lub pęd do zbrodni, unicestwiania).

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”