the game

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

the game

#1 Post autor: atoja » 31 lip 2012, 15:41

ostatni zdyszani podróżni
na Penn Station
czy zdążą
wspiąć się wyżej snów

głuchy stuk

pod pociągiem
w szarości gęsich piór
poszarpane szczątki

beznamiętne

again
this crazy nigger


śmiech w tle

tak co tydzień
jeden asfalt


wszystko obok
rozsypało się na kawałki

inne
kolory i światło
widok z okna

w konarach
ostatki lata
grają w milczenie


2012
Ostatnio zmieniony 31 lip 2012, 16:55 przez atoja, łącznie zmieniany 1 raz.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: the game

#2 Post autor: ble » 31 lip 2012, 16:32

Atoja, w Twojej formie wierszy i w ich duchu jest to, czego szukam - może zejdzie na mnie? Myślę, że kiedyś byłam w miejscach, o których piszesz. Bardzo do mnie trafia ten crazy nigger. Mam tylko wątpliwość co do gęsich piór. Skąd to skojarzenie?
Pozdrawiam :)

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: the game

#3 Post autor: atoja » 31 lip 2012, 17:06

Dziękuję Ble
za chwilę dla mnie :rosa:
Tobie
spieszę z wyjaśnieniem skąd te szare gęsie pióra
Wiersz oczywiście jak to u mnie, oparty jest na realiach...
Na zielonych przestrzeniach większych i mniejszych w drodze z NYC na Long Island gromadzą się stada gęsi koloru szarego.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: the game

#4 Post autor: ble » 31 lip 2012, 19:30

Ach, i co ja wiem o Nowym Jorku! Gęsi!
Jesteś jak głos z innego świata. Jak wiadomość z telefonu, który dawno nie działa. Naprawdę.

Dodano -- 31 lip 2012, 18:30 --


atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: the game

#5 Post autor: atoja » 01 sie 2012, 16:24

Ble :rosa:
Dobrze,że nie zza światów ;)
I ja niewiele jeszcze wiem o tajemnicach tego miasta świata...
Teraz ciesze się, że z dystansu czasu tak wiele jego obrazów i wrażeń w nim doznanych do mnie powraca.
Tamtejsze szare gęsi są tak duże jak nasze białe . W centrum NYC ich nie widziałam, lecz zapewne w parkach są. Bywa tak, że oczekuje się aż dostojnie przemaszerują sobie na drugą stronę drogi,a w stadzie jest ich sporo. I żyją sobie tam spokojnie. :)
Ostatnio zmieniony 02 sie 2012, 13:29 przez atoja, łącznie zmieniany 1 raz.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Zola111
Posty: 284
Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17

Re: the game

#6 Post autor: Zola111 » 01 sie 2012, 16:51

Atojko,

skończyłabym na "jeden asfalt". Ale się nie wymądrzam, ponieważ miewam to samo pragnienie, by przenieść "kamerę" na obraz, wracający do świata, który toczy zwykłe życie, jak gdyby nic się nie zdarzyło. I "dopowiadam", a pointa kisi się w brzuchu wiersza.

A powinna wystawać, jak szydło a worka.

Pozdrawiam, mocno na "tak" temu wierszu:)
z.

Leszek Sobeczko
Posty: 396
Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19

Re: the game

#7 Post autor: Leszek Sobeczko » 02 sie 2012, 2:18

treść i wrażenia na wielkie tak;
forma... mniej; ale z drugiej strony szerszy zapis przy poszarpanej stylistyce może się nie sprawdzić

pozdrawiam

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: the game

#8 Post autor: atoja » 02 sie 2012, 9:40

Zola111 pisze:Atojko,

skończyłabym na "jeden asfalt". Ale się nie wymądrzam, ponieważ miewam to samo pragnienie, by przenieść "kamerę" na obraz, wracający do świata, który toczy zwykłe życie, jak gdyby nic się nie zdarzyło. I "dopowiadam", a pointa kisi się w brzuchu wiersza.

A powinna wystawać, jak szydło a worka.

Pozdrawiam, mocno na "tak" temu wierszu:)
dziękuję Zolko :rosa:
może i tak...lecz sama wiesz...
:myśli:

Dodano -- 02 sie 2012, 8:47 --
leszeK pisze:treść i wrażenia na wielkie tak;
forma... mniej; ale z drugiej strony szerszy zapis przy poszarpanej stylistyce może się nie sprawdzić

pozdrawiam
Dziękuję Leszku :kofe:
czyli jeszcze szlif...
trudna sprawa u mnie
może tymczasem niech sobie odpocznie
ja też ;)
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: the game

#9 Post autor: P.A.R. » 02 sie 2012, 10:55

atoja pisze:w konarach
ostatki lata
grają w milczenie
:bravo:
jak i za całość
gra w sam raz dla mnie...

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: the game

#10 Post autor: atoja » 02 sie 2012, 13:27

P.A.R. pisze:
atoja pisze:w konarach
ostatki lata
grają w milczenie
:bravo:
jak i za całość
gra w sam raz dla mnie...
dopóki toczy się gra...
thanks :vino:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”