wiatrem pod wiatr
ten ty i to życie
jak odejść gdy smak...?
tak wiele niewiele
dwie niedziele
i pół
trzy czwarte powielę
i zamknę w nim
zasypię
ten dół
wyskoczę i wrócę
bo niebo tu zaraz
ciszy nie skłócę
zapomnę
ten raz jeszcze
zachwycę złapię zamażę
zamrożę
byc znów jak wtedy
bez słów bez skomleń
ty ty ty
...od biedy!
gdy wiatrem czasu
zawieje otrzepie i zatrzepocze
szuflady nie domknę
poczekam
przedwskoczę
odskocznia
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
odskocznia
Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: odskocznia
Baaaaardzo podoba mi się styl. Nie wiem czy on się jakoś nazywa, czy tak po prostu ci wyszło, ale jest to taki fajny, bardzo skoczny rytm czytania, że aż się chce raz jeszcze i raz jeszcze. Taki szybki, skoczny, jak pisałem, ale naprawdę przemile się to czyta, aż mnie od treści odciągnęło.
Pyszny!!!
Pyszny!!!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: odskocznia

Sede,
nie mam pojecia, czy w ogóle to sie jakos nazywa, albo, czy w ogóle wystepuje jako cos osobnego, odrebnego. Przyznaje - samo sie. Pieknie dziekuje za mile slowa!

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: odskocznia
Ten styl nazywa sie "transkrypcja wycia wiatru". Ale takiego wesolego, co hasa po kwitnacym wrzosowisku w pogodny, sloneczny dzien pazdziernika. 
