Skrzyżowania - siódme
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Skrzyżowania - siódme
Na tarasie kawiarni pszczoła zdrzemnęła się w łyżeczce.
Niebo zeszło niżej, wsiąkałam rozpuszczona we włoskowatości.
Nie da się wyżąć bibuły, a oni wciąż ocierają się o mnie.
Gorsząca aberracja.
Przyszedł policjant, żeby zebrać odciski.
Ale to tylko sen. Tym zdaniem załatwiamy wszystko,
co wymaga ryzykownego wychylenia się poza przedmioty.
Chwile poza okręgiem. Jakaś cząstka istnienia, która się od nas oddala,
zagląda pod horyzont i wtedy już nie potrzebujemy tlenu.
Można zdjąć skafandry.
Niebo zeszło niżej, wsiąkałam rozpuszczona we włoskowatości.
Nie da się wyżąć bibuły, a oni wciąż ocierają się o mnie.
Gorsząca aberracja.
Przyszedł policjant, żeby zebrać odciski.
Ale to tylko sen. Tym zdaniem załatwiamy wszystko,
co wymaga ryzykownego wychylenia się poza przedmioty.
Chwile poza okręgiem. Jakaś cząstka istnienia, która się od nas oddala,
zagląda pod horyzont i wtedy już nie potrzebujemy tlenu.
Można zdjąć skafandry.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Skrzyżowania - siódme
To co co pewne na teraz, że pierwszy wers jest tak śliczny, że aż ułożyłem głowę na stoliku komputerowym i się zatopiłem w zachwycie. Jakie to czułe, piękne.
Jeśli tylko jakoś nie zniknie mi z oczu, powrócę już wypoczęty, bo na razie, po moderatorkim, hurtowym czytaniu czuję, że umysł mętnieje i nie mógłbym naprawdę wniknąć w treść. I pewnie nic bym nie napisał teraz, ale dla samego pierwszego wersu musiałem ślad pozostawić. Cudowny.
Jeśli tylko jakoś nie zniknie mi z oczu, powrócę już wypoczęty, bo na razie, po moderatorkim, hurtowym czytaniu czuję, że umysł mętnieje i nie mógłbym naprawdę wniknąć w treść. I pewnie nic bym nie napisał teraz, ale dla samego pierwszego wersu musiałem ślad pozostawić. Cudowny.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Skrzyżowania - siódme
Zauważasz, że w snach mamy umiejętność oderwania się od cielesnego substratu. Ty umiesz więcej. Pomimo, że użyłaś "jakiejś cząstki istnienia", aby opisać dyspersję tego, co uważane za niepodzielne. Ale może na tym właśnie polega śmierć.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Skrzyżowania - siódme
Dziękuję obu Panom za odczytanie rzeczy trudnych do określenia.
Wobec tego jeszcze jedno skrzyżowanie - czwarte.
Wobec tego jeszcze jedno skrzyżowanie - czwarte.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Skrzyżowania - siódme
Czuję się rozłożony na łopatki, potrafisz opisac rzeczy, które wyczuwa sięble pisze:Ale to tylko sen. Tym zdaniem załatwiamy wszystko,
co wymaga ryzykownego wychylenia się poza przedmioty.
Chwile poza okręgiem. Jakaś cząstka istnienia, która się od nas oddala,
zagląda pod horyzont i wtedy już nie potrzebujemy tlenu.
Można zdjąć skafandry.
niekiedy tylko intuicyjnie, fantastyczne...
Pozdrawiam serdecznie

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Skrzyżowania - siódme
Alku, faktycznie to są stany trudne do opisania, czasem jestem bardzo blisko nich i to męczy. Pisząc wiersze zrzucam z siebie trochę tego pyłu. Dzięki za spojrzenie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Skrzyżowania - siódme
Chwile poza okręgiem. Jakaś cząstka istnienia, która się od nas oddala,
zagląda pod horyzont i wtedy już nie potrzebujemy tlenu.
Można zdjąć skafandry.

i pisać, pisać....
bliskie skrzyżowanie

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Skrzyżowania - siódme
I czytać! Dzięki za tę drugą stronę pisania, którą jest Czytelnik 
