taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#1 Post autor: figa » 10 wrz 2012, 8:21

A ze mną myśl gorzką żem dłużna ci może
Choć dałeś kwiat groszku a ja ci łez groch

(A Trzebiński)

od okna do okna nosi i wodzi stara
ropucha na poduchach lepkim
językiem związane ręce
łańcuch u nóg długi na krok za próg

rozciągnięta pomiędzy ścianami
kat za kratami szadź
oblizuje metalowe pręty

twarz przy szybie
po drugiej stronie wolność dyszy
kroplą szklanego paciorka
przy drodze rzucam
groch o ścianę stuka

porannymi lękami wyścielone
sufity podchodzą bliżej i bliżej zwątpienie
pyszni się obrączka żółtego słońca
początek jest końcem kuli

zmierzwione palce o blat
absynt absynt In absentia*
wskazówki wystukują rytm

w ciemnych rejestrach
poruszasz się sprawnie szarpnięta
struna pęka grudka krwi do dna
wybieram piach ze studni

dudnisz w wieży z kości słoniowej
magister ludi uczy się pływać - tonie
ja wygładzam zmarszczki
na fali wciąż cud
Niepamięci. Niech się święci
Cud**



*K. Fetlińska

**S. Sojka

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#2 Post autor: Alek Osiński » 10 wrz 2012, 22:57

figa pisze:początek jest końcem kuli
Ten wers wydaje mi się wpleciony jakby z innej historii
ale poza tym z uznaniem, interesująco wyplecione gusła,
chaos pod prawie pełną kontrolą, a to niezmiernie cenne :rosa:

SamoZuo

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#3 Post autor: SamoZuo » 12 wrz 2012, 19:17

Wiersz jest bardzo wieloznaczny, ciężko mi zinterpretować. Ropucha kojarzy mi sie z jakąś despotką, dwie ostatnie zwrotki - z aborcją ( zbyt modny ostatno temat).
Ale tak szczerze nie mam pojęcia, jaką prawdę utwór przekazuje.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#4 Post autor: Gloinnen » 13 wrz 2012, 7:58

Mnie się raczej kojarzy z poczuciem uwięzienia w sobie samej.
I z przemocą domową. Peelka żyje w demonicznym świecie, z którego nie może się uwolnić. Wciąż pozostaje małą (w nawiązaniu do tytułu), bezbronną, bezsilną dziewczynką, lalką w upiornym domku dla lalek, gdzie każdy z nią robi co chce. Obraz zimy przejmująco podkreśla cierpienie, zamrożenie emocji i myśli. Zresztą to może być reminiscencja, powrót do dawnych wspomnień, które teraz powracają ze zdwojoną siłą. Dorosła, dojrzała kobieta musi stawić czoła upiorom wywołanym z przeszłości, wyzwolić się z ich wpływu. Ale ta druga, ta dziewczynka jest niepokonana. Żyje w niej i nie może, albo nie chce opuścić tej drugiej. Stąd rodzaj obłędu, schizofreniczna relacja jednej i drugiej... I niepamięci cud wciąż niemożliwy.

Bardzo dobrze napisany tekst.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#5 Post autor: lczerwosz » 13 wrz 2012, 12:39

Dziecko w dorosłym, oczywiście tak. Przemoc, jeśli nawet nie, ale uwikłanie w układ. Słowa - groch o ścianę, jakiż to stereotyp.
Czy udało jej wyrwać się - studnia, piach, ciemne rejestry. Zniewolenie może prowadzić do zbrodni. To nie musi być fizykalne ale zamyślone jednak.
Wyzwolona, nieprzygotowana do wolności - tonie?

Wiersz jednak dotyczyć może gry w szklane paciorki i historii pewnego zakonu, bohater tonie nieprzygotowany do wolności po opuszczeniu bezpiecznego schronienia - wieży z kości słoniowej. Czyli zupełnie inaczej się mogły sprawy obrócić.

SamoZuo

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#6 Post autor: SamoZuo » 14 wrz 2012, 0:16

Czyli ktoś, kto nigdy nie skosztował wolności, może się w niej po prostu utopić, zbyt duża jej dawka i już nie ma gruntu pod nogami?


Nie zgadzam się. Myślę, że zależy to od osoby.


Wiersz, z racji zbyt dużej dozy przekombinowania, nie trafia do mnie, ale to moja opinia.

Pozdrawiam

figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#7 Post autor: figa » 14 wrz 2012, 22:38

Alku - kiedy kulisz palce powstaje pięść :)
Samo Zuo - a gra szklanych paciorków ciągle się toczy ;) no i aborcji nie dotykam - a Kasi F dedykuję i pozdrawiam

lczerwosz :bravo: magister ludi - to nie ja
"groch o ścianę" sam w sobie jest stereotypem ale w połączeniu z lękiem porannym to już zupełnie inna historia :)
czasami upragniona wolność jest jednocześnie połączona ze stratą - dopóki się nie zapomni

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#8 Post autor: Alek Osiński » 14 wrz 2012, 23:56

a fakt...nie zwróciłem uwagi...więc wszystko gra :)

figa
Posty: 201
Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31

Re: taka drobna dziewczynka a skowyt taki dorosły

#9 Post autor: figa » 15 wrz 2012, 11:48

Alku - staram się dobierać słowa - przemyśleć znaczenia
nie piszę już na gorąco ;) - ten etap emocjonalny mam za sobą :kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”