znowu muszę wstać
nastawić czajnik
nasypać kawy
dać w płuco
rutynowo wyćwiczone odruchy
celebrują kolejny dzień żywota
gdy w portfelu tylko łuski z karpia
pożółkły jak kartka z grupą krwi
i zgodą na pobranie organów
niektóre mogą być jeszcze zdatne
ale to tylko subiektywne odczucie
jako maratończyk nie oszczędzam
na mieszkanie na samochód
jakieś kurwa głupoty
jestem przezorny
buty noszę sezon dłużej
więc raczej zejdę śmiercią pogodną
z naturalną blondynką u boku
lub zwyczajnie
podczas seksu
zamknę oczy
a może w przedbiegach
jeszcze skoczę do sklepu
może znajdę coś na drodze
podniosę się na duchu
dopiszę do krechy
chujtam jakoś zleci
do wieczora
do jutra
do końca
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: do końca
Credo człowiek szczęśliwego - szczęśliwego bo mu nie potrzebne "jakieś kurwa głupoty".
A tak odejść (podczas seksu to każdy by chciał). I fakt jakoś zleci.
Ten podoba mi się zdecydowanie bardziej, dobry dystans do rzeczy zbędnych do życia.
Pozdrawiam.
A tak odejść (podczas seksu to każdy by chciał). I fakt jakoś zleci.
Ten podoba mi się zdecydowanie bardziej, dobry dystans do rzeczy zbędnych do życia.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: do końca
Dobry wiersz.
Dla mnie opis osoby, która w naszej ciężkiej rzeczywistości, właśnie się poddała.
Walczy po cichu jak wielu Polaków, ale już machnęła ręką na niedolę, żyje jakby wegetatywnie, z dnia na dzień.
W bardzo dobry sposób (oddaje beznadzieję sytuacji, bezsilność, smutek) opisany obraz współczesnego Polaka stłamszonego przez terrorystów z sejmu.
Dla mnie opis osoby, która w naszej ciężkiej rzeczywistości, właśnie się poddała.
Walczy po cichu jak wielu Polaków, ale już machnęła ręką na niedolę, żyje jakby wegetatywnie, z dnia na dzień.
W bardzo dobry sposób (oddaje beznadzieję sytuacji, bezsilność, smutek) opisany obraz współczesnego Polaka stłamszonego przez terrorystów z sejmu.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59