m.o.d.

[Gloinnen]

dni za darmo
wyciosane w malachicie - oznaczały siłę

przezroczysta piroga coraz szybciej
płynęła za ciosem przez lśnienie
sączące się suchymi starorzeczami

tak miało być zawsze
cisza połykana o północy
i ścinanie cierni

ukradkiem

wymierzałaś uderzenia
nie zadrżał brzeszczot
pod dotknięciem czerwieni
zapadały się w bezkres zdziwione powieki

rozproszona historia przemknęła garścią kamieni
do kilku wątków
ścieżki rozpięte między palcami nawet dziś jeszcze
znikają z szyderczym naciekiem na wapiennej skale

w sieci wygrzane miejsce
już znalazło następców


wersja II - po korekcie.

m.o.d.

dni za darmo
wykute w malachicie - oznaczały siłę

przezroczysta piroga coraz szybciej
płynęła przez łunę
sączącą się suchymi starorzeczami

tak miało być zawsze
cisza połykana o północy
i ścinanie cierni

ukradkiem

wymierzałaś ciosy
nie zadrżał brzeszczot
pod dotknięciem czerwieni
zapadały się w bezkres zdziwione powieki

rozproszona historia przemknęła garścią kamyków
do kilku wątków
ścieżki między palcami nawet dziś jeszcze
znikają z szyderczym naciekiem na wapiennej skale

w sieci wygrzane miejsce
już znalazło następców
____________________
Glo.

[meandra]

Glo, to lśnienie błyszczy jak fałszywa moneta. jest niepotrzebne.
zastąpiłabym czymś prostym, nie odrywającym się tak gwałtownie od całości.

przezroczysta piroga coraz szybciej
płynęła za ciosem przez lśnienie
sączące się suchymi starorzeczami
____________________
Glo.

jeszcze tu wrócę.

pozdro

[Bożena]

wyciosane- za ciosem- jakoś blisko jak- cierni- czerwieni- kamieni- a reszty i tak nie rozgryzłam- za późno dzisiaj

[Arti]

....wiem chyba do kogo dobry ambitny wiersz, można odbierać go wieloznacznie
brawo :piwo:

[Gloinnen]

Dziękuję wszystkim za krytykę. Patrzcie, ile przegapiłam wpadek! No tak, swoje babole najtrudniej wyłapać!
Dobrze, że wiersz czytają Wasze bystre oczy!


Glo.

[Alek Osiński]

Wiersz napisany tak jakby dotyczył konkretnej sytuacji, trudno mi go oderwac od rzeczywistosci i uniwersalnic, a chcialoby się

Dystans czyni cuda:)

[Bożena]

Glo- dziś - wszystko jasne- najsmutniejsze, że tak szybko zarastają puste miejsca- zawsze ktoś przed nami i ktoś po nas- pozdrowionka

[anastazja]

dni za darmo
wyciosane w malachicie - oznaczały siłę

Witaj Glo.
Jestes silna, tak trzymaj.

[Gloinnen]

Wiersz jest pewnego rodzaju reminiscencją - może kiedyś będzie po prostu abstrakcyjną refleksją o jakiejś tam rzeczywistości i rządzących nią regułach gry. Ci, co załapali, o co chodzi - odczytują go jako odniesienie do... Ci, co patrzą z dystansem - może nawet widzą więcej, bo muszą sami skonstruować przekaz i przesłanie...
Dziękuję wszystkim za pozostawienie śladu pod tym - ważnym dla mnie - tekstem.

Glo.

PS. anastazjo - piękny awatar!

[ble]

Ten wiersz jakiś bardzo ode mnie odległy. To nie zarzut - po prostu jestem w innym miejscu,. Nie znaczy, że lepszym. 'Zdziwione powieki' - za bardzo się narzuca. Malachit też jakoś tanio mi zabrzmiał. Przepraszam, żem marudna. Pozdrawiam