autopsja IX

[Arti]

Tekst czasowo usunięty za wiedzą administracji.

[Gloinnen]

Zacznę od cytatu, stanowiącego motto do wiersza - niezwykle celna myśl. Najczęściej tak jest, chociaż ja nie do końca rozumiem taką postawę. Czy chodzi tu o zagłuszanie głosu sumienia, głosu prawdy? Zapewne tak. Ale przecież jeżeli umiemy wznieść się ponad tę zakodowaną w ludzkiej naturze tendencję do usprawiedliwiania własnej podłości nienawiścią - to chyba jest generalnie lepiej żyć. Bo wtedy mamy kontrolę nad swoimi działaniami, także i nad błędami. Mając jasny ogląd swojego postępowania, możemy korygować to, co jest złe, przesuwać coraz wyżej i wyżej moralny punkt odniesienia. Chociaż to trudne, ale kto powiedział, że ma być nam łatwo? Zamykanie się w nienawiści, racjonalizowanie wyrządzanego przez siebie okrucieństwa (mniejszego czy większego kalibru) tak naprawdę może być tylko źródłem cierpienia, dla wszystkich.

(odezwała się Wielka Moralistka, przepraszam, za takie nadęte intro)

jestem gotów
poznać mordercę
idę
nie zważając na twarze

przeczucie uwalnia poezję

Zastanowiłabym się nad "idę". Prawdę mówiąc, dość często spotykany, tandetny poetycki chwyt, który psuje strofę.

"jestem gotów poznać mordercę
nie zważając na twarze

przeczucie uwalnia poezję"

twoja modlitwa
jest dla mnie wiatrem
rozkładam skrzydła
skaczę

Pierwszy dwuwers jest piękny, natomiast motyw skrzydeł i skakania już według mnie - niekoniecznie, choć rozumiem, że dopełnia obraz. Czy peel zwraca się tutaj do kogoś, kto go kocha? Chroni swoją modlitwą, uskrzydla. Podarowana bezinteresownie czułość, troskliwość potrafi zdziałać cuda, unieść... Dać poczucie, że

wszyscy jesteśmy bogami
tylko kto w nas uwierzy

Na pewno uwierzą ci, którzy nas kochają. Ta prawda zapisana została nawet w Biblii, gdzie Jezus mówi o czymś takim, jak miłość bliźniego, bo przecież w każdym człowieku jest boski pierwiastek. Chodzi zresztą o samą postawę - w ludziach należy widzieć Boga. Tutaj - w kontekście odmawianej modlitwy - odnajduję to samo przeniesienie. "Boskość" peela bierze się z tego, że ktoś go otacza miłością.

nikt nie ucieknie od śmierci
w bezpieczne strony

Niby oczywista myśl, ale pięknie zapisana. Dziękuję, Arti, za ten wiersz.

Pozdrawiam,
(żadna emotka tu nie pasuje).

Glo.

[Arti]

co do "idę" ...raczej zostanie, bez niego jest jakoś dziwnie

dzięki Glo

[lczerwosz]

muszę powiedzieć że coraz piękniejszy Arti-zm, prawdziwa uczta.