W okolicach Nazaretu

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

W okolicach Nazaretu

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 22 lis 2011, 12:28

Pięćdziesiąta ósma zdrowaśka, spodnie wytarte do kości.
Taka ładna pogoda a szepty w proch roztrzaskują witraże.
W kryptach cisza – grobowa, echo zanika kilka centymetrów
pod posadzką.

Nierówny rytm serca – pierwsze zwiastowanie przejścia.
Pod kopułą meczetu, w woskowym świetle cerkwi
dzieje się to samo. Z różnicą językową.
Tanie zachody słońca upijają wiernych, na różne sposoby.
Zależnie od wyznania.

Liczne pielgrzymki piesze i zmotoryzowane do miejsc
uświęconych tradycją. Wysyłanie modlitw, chociaż
adresat raczej nieznany. Metafizyczne problemy z pocztą.

Arti

Re: W okolicach Nazaretu

#2 Post autor: Arti » 22 lis 2011, 22:28

Pięćdziesiąta ósma zdrowaśka, spodnie wytarte do kości.
Taka ładna pogoda a szepty w proch roztrzaskują witraże.
W kryptach cisza – grobowa, echo zanika kilka centymetrów
pod posadzką (...)

Liczne pielgrzymki piesze i zmotoryzowane do miejsc
uświęconych tradycją. Wysyłanie modlitw, chociaż
adresat raczej nieznany. Metafizyczne problemy z pocztą
wszystko to Marcin, rozciągnięte na maksa
myślałem o drobnych cięciach
nie wiem czy dobrze robię (masz inną poetykę od mojej)

Nierówny rytm serca – pierwsze zwiastowanie przejścia.
Pod kopułą meczetu, w woskowym świetle cerkwi
dzieje się to samo. Z różnicą językową
. (nie rozumiem skąd to się wzięło.
po co brnąć w środek, tym bardziej, że za chwilę znów piszesz o różnych wyznaniach
)
Tanie zachody słońca upijają wiernych, na różne sposoby.
Zależnie od wyznania.


z całej strofy zabieram tylko to:

Nierówny rytm serca – pierwsze zwiastowanie
Tanie zachody upijają wiernych, na różne sposoby.
Zależnie od wyznania


dobry wiersz :beer:

Pozdrawiam

Lalaloopsy

Re: W okolicach Nazaretu

#3 Post autor: Lalaloopsy » 22 lis 2011, 22:35

Po przeczytaniu pomyslalm...to jest akt wiary! :myśli:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: W okolicach Nazaretu

#4 Post autor: Miladora » 22 lis 2011, 22:56

Też bym przycięła, Marcinie. :) Zgadzam się z Artim.

Pięćdziesiąta ósma zdrowaśka, spodnie wytarte do kości.
Ładna pogoda, szepty roztrzaskują witraże.
W kryptach cisza, echo zanika
pod posadzką.

Nierówny rytm serca – pierwsze zwiastowanie.
Pod kopułą meczetu, w woskowym świetle cerkwi,
to samo.
Tanie zachody słońca upijają wiernych
zależnie od wyznania.

Liczne pielgrzymki do miejsc
uświęconych tradycją. Wysyłanie modlitw,
metafizyczne problemy z pocztą.

Wersyfikacji nie zmieniałam i przepraszam, że ścięłam na tekście, ale to szybsze, niż wypisywanie słowa po słowie.
Oczywiście nie masz żadnego obowiązku zgadzać się co do tych skasowanych słów. Są one jednak najczęściej zbytnimi dopowiedzeniami. Ale zawsze możesz rozbudować wiersz za pomocą innych słów. Albo w ogóle niczego nie zmieniać.
Bo rozumiem, że ten obraz może być jakąś pamiątką. :)

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: W okolicach Nazaretu

#5 Post autor: Abi » 22 lis 2011, 23:04

Marcinie,
dopracuj interpunkcję
chociażby tu:
Taka ładna pogoda a szepty w proch roztrzaskują witraże.
piszesz:
Tanie zachody słońca upijają wiernych, na różne sposoby.
upij mnie na swój sposób
niech będzie tanio, ale solidnie
i jestem we wnyku Twoich słów
bez cięć... ;-)

dobry wiersz
:-) A.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: W okolicach Nazaretu

#6 Post autor: Gloinnen » 24 lis 2011, 10:42

Słuchaj Artiego, dobrze mówi...

Ja z kolei jeszcze bym nad tym pomyślała:
Marcin Sztelak pisze:Tanie zachody słońca
Sugerowałabym usunąć "tanie", pozbawisz obraz tandetności.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: W okolicach Nazaretu

#7 Post autor: Sokratex » 24 lis 2011, 11:57

Marcin Sztelak pisze:Wysyłanie modlitw, chociaż
adresat raczej nieznany. Metafizyczne problemy z pocztą.
Ciekawy temat, ale staaasznie rozciągnąłeś go w nijakość. Nawet rymem można oddać to samo krócej,
powiedzmy tak:


Na dróg rozstaju (Jezu, bądź wyrozumiały)
uklękli chłopi a baby jęczały
i świece tliły się wolniej od słońca

- choć tyle razy wzeszło potem nowe,
ten krzyż rozstajny utkwił w mojej głowie
głęboko, do Końca.

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: W okolicach Nazaretu

#8 Post autor: Marcin Sztelak » 24 lis 2011, 13:17

Można, tylko jakoś nie wiem cóż to ma wspólnego z moim wierszem :myśli:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”