zdradzona
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 28 wrz 2012, 14:44
Re: zdradzona
uwaga. nadzieja spodziewana niebawem. proszę czekac. chwilowo wszyscy konsultanci zajęci.
automatyczny krytyk
automatyczny krytyk
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zdradzona
Poszłaś po bandzie. "złamane serca", "skrawek nadziei"...
Naiwnie, banalnie, wtórnie. Tysiące złamanych serc i skrawków nadziei przewija się w internetowym morzu grafomanii, lepiej więc omijaj z daleka podobne rzewne sformułowania.
Budując opis, warto pomyśleć o konsekwencji obrazowania.
Ten wiersz nieudany.
Ale następny na pewno będzie lepszy.
Pozdrawiam,

Glo.

iskierka pisze:stoję na przystanku
Peelka w końcu na przystanku stoi, czy siedzi na drzewie?iskierka pisze:wtulona w konary
drzew
Budując opis, warto pomyśleć o konsekwencji obrazowania.
Ten wiersz nieudany.

Ale następny na pewno będzie lepszy.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: zdradzona
Ciekawe, dobre iskierko!!!
Robisz postępy, zdecydowanie takie miniatury to twój gatunek według mnie.

Robisz postępy, zdecydowanie takie miniatury to twój gatunek według mnie.

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: zdradzona
Glo. a może przystanek to nie taki autobusowy? Może to przenośnia?
A propo tych "banałów", ja podtrzymuję, mi się podoba.
Szanuję oczywiście zdanie Glo.
(I krytyka, haha)
A propo tych "banałów", ja podtrzymuję, mi się podoba.
Szanuję oczywiście zdanie Glo.
(I krytyka, haha)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zdradzona
Sede, ja też szanuję Twoje zdanie.
Ty niemniej obraz wykreowany w wierszu wydaje mi się niespójny. Natomiast co do "banałów", to proponuję Ci - w wolnym czasie - przeleć się z ciekawości po blogach literackich. Poczytaj. Po przeczytaniu kilkunastu, na słowo "złamane serce", "skrawek nadziei", czy też inne "pustki w duszy", "otchłanie rozpaczy" itp. będziesz reagował zgrzytaniem zębów.
Ileż razy można!
Coś, co staje się metaforą ogólnodostępną, zamienia się w taśmowe, sztambuchowe, kiczowate wzornictwo.
Poeta powinien szukać własnych, niepowtarzalnych i nieskopiowanych znikąd określeń, skojarzeń, przenośni... Inaczej mamy powielanie szabloników.
Subtelna różnica między landszaftami sprzedawanymi w hipermarketach za 9.99 (oprawione w antyramę z plexi) a prawdziwymi dziełami sztuki...
po raz drugi.
Glo.
Ty niemniej obraz wykreowany w wierszu wydaje mi się niespójny. Natomiast co do "banałów", to proponuję Ci - w wolnym czasie - przeleć się z ciekawości po blogach literackich. Poczytaj. Po przeczytaniu kilkunastu, na słowo "złamane serce", "skrawek nadziei", czy też inne "pustki w duszy", "otchłanie rozpaczy" itp. będziesz reagował zgrzytaniem zębów.
Ileż razy można!

Poeta powinien szukać własnych, niepowtarzalnych i nieskopiowanych znikąd określeń, skojarzeń, przenośni... Inaczej mamy powielanie szabloników.
Subtelna różnica między landszaftami sprzedawanymi w hipermarketach za 9.99 (oprawione w antyramę z plexi) a prawdziwymi dziełami sztuki...

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: zdradzona
Peelka stoi na przystanku, złamanych serc
i jest wtulona w konary drzew, otula się nimi
płacząc
i jest wtulona w konary drzew, otula się nimi
płacząc

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: zdradzona
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: zdradzona
Dziękuję w imieniu pelki
Dodano -- 04 paź 2012, 0:00 --
ale dzięki
Dodano -- 04 paź 2012, 16:06 --
Dodano -- 04 paź 2012, 0:00 --
noooooooo za dużo czytam W. KostrzewęSede Vacante pisze:Ciekawe, dobre iskierko!!!
Robisz postępy, zdecydowanie takie miniatury to twój gatunek według mnie.

ale dzięki
Dodano -- 04 paź 2012, 16:06 --
Masz rację Glo. Spróbuję coś innego wymyślićGloinnen pisze:Poeta powinien szukać własnych, niepowtarzalnych i nieskopiowanych znikąd określeń, skojarzeń, przenośni.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: zdradzona
A czemu takie drogie?Gloinnen pisze:między landszaftami sprzedawanymi w hipermarketach za 9.99 (oprawione w antyramę z plexi)
Za taką kasę to można nie tylko przystanek wybudować, ale i kilka serc złamać na dodatek.
Ludzie!
Gdzie ja, k***, jestem? Na portalu literackim, czy w pamiętniku zblazowanej nastolatki?
Wiersz jest po prostu kiczowaty.
Przykro mi to pisać, ale muszę.

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl