Edykuły - żyją w nich bożki, ptaszęta wznoszące modły
wczesnym rankiem. Widzę, czego nie spotkałem. Milkną.
Opadamy; owoce zmian przeistaczają się, pragną być
świeże i dojrzałe. Przejrzałem
na oczy. Inny świat z identycznym językiem. Jakbym znał
różnice między ludźmi z terakoty a
wypaloną ziemią, po której zwykłem chodzić. Dzień,
w którym tłuczesz porcelanę, rozsypujesz
jemiołę, wsączasz krew w ziemię.
Później porozmawiamy o gęsiach osiadających
osobno, pyłach i rozrzuconym pierzu. Część mitu
będzie przemilczana -
dopóki nie zamieszkamy na antach dębu.
skronie
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: skronie
Coś dla mnie;)
Ten fragment najbardziej:
czytam z zakończeniem frazy samo...
wsączasz krew.
Pozdrawiam:)
Ten fragment najbardziej:
natomiast tutaj:ks-hp pisze:Przejrzałem
na oczy. Inny świat z identycznym językiem. Jakbym znał
różnice między ludźmi z terakoty a
wypaloną ziemią, po której zwykłem chodzić.
zrezygnowałbym z drugiej ziemi, bo jest chwilę wcześniej,ks-hp pisze:Dzień,
w którym tłuczesz porcelanę, rozsypujesz
jemiołę, wsączasz krew w ziemię.
czytam z zakończeniem frazy samo...
wsączasz krew.
Pozdrawiam:)