tyle próśb zaniosłem Panie
pod Twoje ołtarze
jeszcze nie skażony
filozofią darwinów
ile kielichów ojca
zastąpiły mi dobranoc
podobno mamy włosy policzone
porachuj moje noce
potargane skrzydła
w smrodzie
po tym wszystkim
nie wiem jak to nazwać
morzem poezji czarnej doliny
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
morzem poezji czarnej doliny
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: morzem poezji czarnej doliny
przełknęłam...bez cofki
bardzo dobre
bardzo dobre

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: morzem poezji czarnej doliny
Ciekawy wiersz, ładnie dobierasz słowa. Lubię, gdy czasem zaskakujesz innym stylem, mniej "brudnym", można poznać cię z innej strony.
Co do tematu się nie wypowiem, bo mam swoje, dość radykalne zdanie. Ale od strony technicznej, bardzo sprawny wiersz.
Wybacz, jeśli zbyt mało konstruktywnie, rzeczowo, ale przy "Dobry wiersz" to i tak się rozpisałem
Co do tematu się nie wypowiem, bo mam swoje, dość radykalne zdanie. Ale od strony technicznej, bardzo sprawny wiersz.
Wybacz, jeśli zbyt mało konstruktywnie, rzeczowo, ale przy "Dobry wiersz" to i tak się rozpisałem

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59