zawsze retro

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

zawsze retro

#1 Post autor: em_ » 06 lis 2012, 11:21

i w końcu wybrnęliśmy z siebie
przez muzealne dramaty
niezręczne narzędzia

ręce
które włamywały się do starych aut
gdzie oni
niemal my
nic nie wiedzący o dalszych ciągach
wystygłym powietrzu ciemnych wnętrz
posłaniu łóżka (to nie asceza snu
ale koszmar źle położonych prześcieradeł)

nie czytający czarnych na białym
(ile razy trzeba złożyć elementy złamanych serc
by zrozumieć technikę popełniania błędów)

jeszcze raz pukamy się w głowy
nosząc małe dreszcze i kurz na łzach
Ostatnio zmieniony 11 lis 2012, 15:24 przez em_, łącznie zmieniany 3 razy.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: zawsze retro

#2 Post autor: Ewa Włodek » 06 lis 2012, 15:02

ile razy trzeba przeżyć dramat, ile razy popełnić błąd, ile razy spojrzeć za siebie, żeby wyciągnąć wnioski z tego, co się ogólnie nazywa życiem? Tak czytam. Pointa szczególnie do mnie przemówiła...
:rosa: :rosa:
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: zawsze retro

#3 Post autor: Alek Osiński » 07 lis 2012, 23:59

Bez pudrowania powiem, że to jeden z lepszych wierszy, jakie ostatnio czytałem w necie.
Ma ręce i nogi, choćby te "niezręczne" występujące w tekście, są jednak bardzo dobrym narzędziem
do wykorzystania przeszłości w stosunku do obecnego "jestem".
Wydaje mi się, że zawsze w takich sytuacjach jesteśmy jacyś niezdarni, jakby zawstydzeni, zadawnieni, wydaje nam się,
że to co się dzieje teraz, można rozwiązywać tylko nowoczesnymi narzędziami, a przecież
czasem tylko w świadomości i podświadomości indywidualnej i zbiorowej, tym magazynie
starzyzny doświadczeń, z której korzystamy często właśnie wikłając się w siebie, leżą
możliwości rozwiązania albo choćby zrozumienia jakichś obecnych natarczywych zagadek i bólów...

Co do strony technicznej, to myślę, że warto jeszcze pomyśleć nad jednym
em_ pisze:nic nie wiedzący o dalszych ciągach
o stygnącym powietrzu ciemnych wnętrz
o posłaniu łóżka (to nie asceza snu
to koszmar źle położonych prześcieradeł)
nad tymi powtarzającymi się łącznikami, lepiej mi się czyta bez nich
i z "to" wymienionym na ale

posłanie łóżka - piękna, dwuznaczna metafora

Pozdrawiam

ono

Re: zawsze retro

#4 Post autor: ono » 08 lis 2012, 11:31

Alek Osiński pisze:em_ pisze:
nic nie wiedzący o dalszych ciągach
o stygnącym powietrzu ciemnych wnętrz
o posłaniu łóżka (to nie asceza snu
to koszmar źle położonych prześcieradeł)


nad tymi powtarzającymi się łącznikami, lepiej mi się czyta bez nich
i z "to" wymienionym na ale

posłanie łóżka - piękna, dwuznaczna metafora

myślę podobnie

jednak , mimo, że wiersz wzbudził we mnie ciekawość, to jednak nie powalił, ale... za to pointa bardzo dobra :bravo:

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: zawsze retro

#5 Post autor: em_ » 08 lis 2012, 12:43

Poprawione,
dzięki wszystkim :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: zawsze retro

#6 Post autor: anastazja » 08 lis 2012, 14:05

Mnie również podoba się wiersz, jednak moją uwagę skupiła ilość ętków i ątków, w drugiej i trzeciej. Myślę, że, dobry wiersz obronił się.

Serdeczności e_m
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: zawsze retro

#7 Post autor: em_ » 08 lis 2012, 16:55

Chwilowo nie mam pomysłu, jak to przerobić, ale może kiedyś poprawię.
Dzięki Anastazjo :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: zawsze retro

#8 Post autor: atoja » 08 lis 2012, 19:26

ładne metafory, treść bez przegadania, byłoby super gdybyś pozbyła się niektórych imiesłowów przymiotnikowych
np.
nic nie wiedzący o dalszych ciągach
wystygłym powietrzu ciemnych wnętrz
posłaniu łóżka (to nie asceza snu
ale koszmar źle położonych prześcieradeł)

nie doczytaliśmy czarnych na białym
to takie moje sugestie, lecz Ty z pewnością wiesz lepiej :rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: zawsze retro

#9 Post autor: Gajka » 08 lis 2012, 23:21

Świetna puenta :ok:
:rosa:

SamoZuo

Re: zawsze retro

#10 Post autor: SamoZuo » 09 lis 2012, 8:29

Pierwsza oraz przedostatnia strofa są bardzo, bardzo dobre.

Nie mam specjalnych zastrzeżeń, tylko trochę denerwuje mnie ten: "kurz an łzach".
Nie jest to nic nowego i brzmi nieskładnie - ale to takie jedye uchybienie.


Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”