Wcale nie chcę
do końca
w tej doniczce
znudził mi się
wzór
i kształt
i stolik
i serwetka
chcę powietrza
nie zapachu perfum
chcę życia
nie ludzkiego umierania
chcę słońca
nie chcę zaciągniętych zasłon
Od dziś
odmawiam współpracy
Sama możesz
podlewać się tą wodą
beze mnie
Pan Kroton buntuje się
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Pan Kroton buntuje się
Pan Kroton ma pretensje i wyrzuca z siebie co leży mu na wątrobie...tzw. samooczyszczenie jest wskazane
w świecie istot żywych



z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Pan Kroton buntuje się
ano, nikt nie chce byc na zawsze "przyspawany" do stale tego samego pomieszczenia, wiecznie tej samej (chorej?) osoby, bez szansy na życie własnym życiem. To tak, jakby głosem kwiatu doniczkowego kykrzykiwała swój bunt osoba, skazana na taką egzystencję...
Bardzo w moim guście, Kasiu...
Moc serdeczności wysyłam...
Ewa

Bardzo w moim guście, Kasiu...
Moc serdeczności wysyłam...
Ewa
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: Pan Kroton buntuje się
To ja chyba napiszę słów parę o Panu Krotonie. On istnieje. Zajmuje jednopokojowe mieszkanie i ma dwa portrety.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: Pan Kroton buntuje się
ogólnie jako element cyklu ładnie wypełnia temat, ale w oderwaniu od niego traci tu już nieco względem polecanego, ale spokojnie, nie jest źle
jedynie za dużo "chcę" /można poszukać synonimii/ i przemyślałbym "tą wodą", wiadomo przecież czym się podlewa, chyba, że ta woda jest szczególnego rodzaju /święcona/, to wtedy puenta nabiera całkiem nowego znaczenia
pozdrawiam

jedynie za dużo "chcę" /można poszukać synonimii/ i przemyślałbym "tą wodą", wiadomo przecież czym się podlewa, chyba, że ta woda jest szczególnego rodzaju /święcona/, to wtedy puenta nabiera całkiem nowego znaczenia
pozdrawiam
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Pan Kroton buntuje się
Bardzo smutny wiersz, pan Kroton zawziął się i był usechł... po tygodniu? dwóch?
Ciekawe przeniesienie ludzkich emocji na roślinkowe.
serdecznie
iTuiTam
Ciekawe przeniesienie ludzkich emocji na roślinkowe.
serdecznie
iTuiTam
Re: Pan Kroton buntuje się
jestem w szczególnie uprzywilejowany, bo wiem więcej - od samej autorki - o Panu Krotonie 
