Od narodzin - (dwie wersje)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Od narodzin - (dwie wersje)
na fałszywych ołtarzach
przemieniam się w baranka
prosząc o okruch ze stołu
chowasz dłonie
w kieszeniach nieba i mówisz
o wdowim groszu czystości duszy
która od dawna siedzi na ramieniu
chichocząc
Pan jest moim pasterzem
nie brak mi niczego
wersja druga
Od narodzin
na fałszywych ołtarzach
przemieniam się w baranka
prosząc o okruch ze stołu
chowasz dłonie
w kieszeniach nieba mówiąc
o wdowim groszu i czystości duszy
przemieniam się w baranka
prosząc o okruch ze stołu
chowasz dłonie
w kieszeniach nieba i mówisz
o wdowim groszu czystości duszy
która od dawna siedzi na ramieniu
chichocząc
Pan jest moim pasterzem
nie brak mi niczego
wersja druga
Od narodzin
na fałszywych ołtarzach
przemieniam się w baranka
prosząc o okruch ze stołu
chowasz dłonie
w kieszeniach nieba mówiąc
o wdowim groszu i czystości duszy
Ostatnio zmieniony 13 lis 2012, 22:09 przez anastazja, łącznie zmieniany 2 razy.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Od narodzin
Iskierko kochana, Ty chyba tu mieszkasz
zart
dziekuje.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Od narodzin
Też się uśmiałam, poprawiłaś mi humor, ale czemu tu mieszkam?.anastazja pisze:Iskierko kochana, Ty chyba tu mieszkasz
Nie ukrywam, że lubię przebywać na ósmym piętrze.
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: Od narodzin
czysty klarowny obraz, ale zastanawiam się, czy bez "bogów" nie byłoby lepiej, wieloznaczniej znaczy się,
no i przy wersie
w kieszeniach nieba mówiąc
czytając w oderwaniu od poprzedniego, wychodzi, że jesteśmy w kieszeni Pana Boga, co też nie szkodzi wierszowi, a wręcz przeciwnie, żałuję
że ja na to nie wpadłem
psalm dałbym kursywą
pozdrawiam
no i przy wersie
w kieszeniach nieba mówiąc
czytając w oderwaniu od poprzedniego, wychodzi, że jesteśmy w kieszeni Pana Boga, co też nie szkodzi wierszowi, a wręcz przeciwnie, żałuję

psalm dałbym kursywą

pozdrawiam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Od narodzin
Brawo. Fakty, fakty, moi drodzy. Lekka ironia, ale bez szczeniackiego wyśmiewania - o to chodzi.
Kawa na ławę dla myślących. Dla reszty, tanie gadanie.
Brawo raz jeszcze!!!
Kawa na ławę dla myślących. Dla reszty, tanie gadanie.
Brawo raz jeszcze!!!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 251
- Rejestracja: 27 cze 2012, 21:24
Re: Od narodzin
Trudny, ciężki temat. ehhh , moim zdaniem cytat z psalmów może by kursywą. Zatrzymał mnie twój wiersz, dużo w nim emocji i jednocześnie ironii. Muszę jeszcze nad nim posiedzieć, a tym czasem zostawiam ślad z pozdrowieniami 

"Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." F. Nietzsche
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Od narodzin
Ironicznie, a kieszenie nieba przepiękne.
serdecznie
iTuiTam
serdecznie
iTuiTam
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Od narodzin
od narodzin do śmierci dostajemy "fałszywą strawę" - przekonani, że przyznano nam "pełne racje żywnościowe" w rzeczywistosci dostajemy "okruchy", i to nie zawsze strawne... Gdy sobie to uświadomimy, przyłączamy się do "chichotu duszy"... Niczego nam nie braknie - do pełni człowieczeństwa i równowagi duchowej, mam na myśli - jeśli nie będziemy sacrum , jakie by ono nie było, sprowadzać do profanum, i odwrotnie!!!
Takie mi się refleksje nasunęły przy lekturze. Mądrze rzekłaś, Anastazjo...
Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
Takie mi się refleksje nasunęły przy lekturze. Mądrze rzekłaś, Anastazjo...



Pozdrawiam z uśmiechem...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Od narodzin - (dwie wersje)
iskierko oczywiscie to żart, z tym zamieszkaniem, ponieważ ledwie wkleiłam, a iskiereczka już jest
Oczywiście, dziękuję za Twoje odwiedziny i wierne czytanie.
Pozdrawiam cieplutko
Z wielką wdzięcznością Leszku - pozdrawiam
triste - buziaczki
Ewuniu - to prawda, dziękuję pięknie

Oczywiście, dziękuję za Twoje odwiedziny i wierne czytanie.
Pozdrawiam cieplutko

leszeK pisze:, żałujęże ja na to nie wpadłem
Z wielką wdzięcznością Leszku - pozdrawiam

iTuiTam pisze:Ironicznie, a kieszenie nieba przepiękne.
serdecznie
iTuiTam
triste - buziaczki

Ewuniu - to prawda, dziękuję pięknie

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"