szatańskie wersety

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

szatańskie wersety

#1 Post autor: AS... » 25 lis 2012, 16:39

nie będę twoim mistrzem
Małgorzato
jestem tu tylko zwykłym kamieniarzem
trafiłem w serce marmurowej góry
ciosem zaklętym w nieskończoność kształtów

gdybym tknął dłutem
z wyżłobionej rysy
uszłaby wrzawa niestworzonej rzeszy
skończone dzieło jest jedynym życiem
w boskiej kreacji tkwią procesy śmierci

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: szatańskie wersety

#2 Post autor: Mirek » 27 lis 2012, 22:58

AS... pisze:trafiłem w serce marmurowej góry
:myśli:
wiesz co Asie? tak sobie dumam że ta marmurowa to niepotrzebna, tak jakoś mi nie pasi
a tak po za trafiłeś mnie klimatem
fajnie się czytało

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: szatańskie wersety

#3 Post autor: Alek Osiński » 27 lis 2012, 23:00

Ładnie napisane chociaż bardzo podniosłym stylem.

Odniosłem wrażenia jakby Peel utożsamiał się w wierszu
z samym kreatorem, potężną siłą natury, której zadaniem jest
tworzyć i przetwarzać nieustannie świat. Każda próba kontaktu
jednostkowego, wyodrębnienia z dzieła, jest w tym wypadku
niemożliwa, gdyż decyduje "siła wyższa"...

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: szatańskie wersety

#4 Post autor: Gloinnen » 29 lis 2012, 12:21

AS... pisze:estem tu tylko zwykłym kamieniarzem
trafiłem w serce marmurowej góry
ciosem zaklętym w nieskończoność kształtów

gdybym tknął dłutem
"kamieniarzem/ciosem/dłutem"...

"za pierwszym tknięciem dłuta..." - może tak?
Albo "przy pierwszym tknięciu dłuta"...
AS... pisze:skończone dzieło jest jedynym życiem
w boskiej kreacji tkwią procesy śmierci
Wydaje mi się, że ten dwuwers powinien oderwać się od strofy.
AS... pisze:trafiłem w serce marmurowej góry
ciosem zaklętym w nieskończoność kształtów
Ten również. A w ogóle, to widzę go inaczej trochę.

"cios zaklęty w nieskończoność kształtów
przeszył serce marmurowej góry"

Akt twórczy zyskałby w ten sposób swoistą autonomię.

Jeśli chodzi o treść... Właściwie wszystko wyjaśniłeś we krótkich fragmentach prozy, stanowiącej komentarz do wiersza. Tworzenie jest jednocześnie zabijaniem. W tym, co potencjalne, tkwi nieskończoność. Dokonanie wyboru pomiędzy niezmierzoną liczbą możliwości zaistnienia to jednocześnie unicestwienie.

Zastanawiam się, czy ludzka śmierć, ta, której się tak bardzo obawiamy, nie jest powrotem właśnie do tej nieskończoności możliwych egzystencjalnych realizacji.
Może na tym polega fenomen życia wiecznego? To doczesne wydawać się może ułomne, ponieważ jest zaledwie jedną, przypadkowo nakreśloną ścieżką i odrzuceniem wszystkiego, co się w nią nie wpisuje. A więc żyjąc pojedynczo, jesteśmy wielokrotnie martwi. Gdy zaś umiera konkretyzacja (ten określony człowiek), następuje przywrócenie stanu, w którym nie ma żadnych ograniczeń, nic nie jest zdeterminowane, zdefiniowane, istnieje tylko pewien rodzaj arché, niepodzielnego.

Czyżby w jakiś sposób prawa fizyki mogły potwierdzić rzeczywistość tego, co przeczuwały rozmaite religie i wierzenia? (życie wieczne, nirwana, absolut, raj...)

Przy okazji przypomniały mi się platońskie idee - czyli uniwersalne Formy, w których zawarty został projekt wszystkich realnie istniejących bytów, stanowiących jedynie projekcję pierwotnej koncepcji.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: szatańskie wersety

#5 Post autor: AS... » 29 lis 2012, 19:58

Miruś, odsyłam Cię do prozy, w której zamieściłem wypociny o powstaniu tego tekstu
pozdro:)

Alku, myślę, że "obraz i podobieństwo" wyraża się w umiejętności tworzenia

Glo
szkopuł z poprawkami tkwi w tym, że to dość zgrabna... jedenastka;
do tematu kreacji i wszelkich koncepcji światów i bogów pewnie wrócimy,
bo mam zamiar kontynuować klecenie kolejnych części prozy;
temat jest ciekawy i niezwykły - warto się nim zająć, a na razie
pozwolę sobie na zacytowanie mojego idola:



...nie ma jednego równania, które z dumą moglibyśmy nosić na t-shirtach; gorzej:
nie ma jednej rzeczywistości...

Stephen Hawking

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: szatańskie wersety

#6 Post autor: em_ » 02 gru 2012, 10:57

Mnie się to bardzo podoba; nie wiem, czy dobrze rozumiem to, jako nieco ironiczne, ale cóż...
Jak dla mnie, to kawał dobrego tekstu.
Pozdrawiam

Dodano -- 02 gru 2012, 11:58 --

Mnie się to bardzo podoba; nie wiem, czy dobrze rozumiem to, jako nieco ironiczne, ale cóż...
Jak dla mnie, to kawał dobrego tekstu.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Agata
Posty: 21
Rejestracja: 23 paź 2012, 13:53

Re: szatańskie wersety

#7 Post autor: Agata » 02 gru 2012, 12:56

Gloinnen pisze:Czyżby w jakiś sposób prawa fizyki mogły potwierdzić rzeczywistość tego, co przeczuwały rozmaite religie i wierzenia?
A odkrywanie tych praw, to pewnie proces nieskończony dla człowieka :myśli:
Tymczasem jesteśmy na etapie, do którego geniusz Michała Anioła dotarł setki lat przed nami.
Wiedział, czuł, że fizyka i religia, to nie są dziedziny odrębne.
Pozdrawiam :) i dziękuję za interesujący wiersz.

witek kiejrys
Posty: 458
Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24

Re: szatańskie wersety

#8 Post autor: witek kiejrys » 02 gru 2012, 13:32

dla wierzącego: fizyka + metafizyka = 1
w końcu fizyka to nic innego, jak tylko opisywanie praw natury, które istnieją, przy pomocy instrumentów poznawczych.

autor prezentuje swój punkt widzenia. ma do tego prawo!
ryzykowne pisanie w pierwszej osobie, ale...
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela

Albert Camus

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”