Przenikanie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Przenikanie

#1 Post autor: NathirPasza » 26 lis 2012, 14:42

wybacz ale
gdzieś w tym wszystkim zgubiłem zrozumienie
i być może
im mniej dla mnie
tym mniej znajduję go dla ciebie
w bezwolnie płynącym czasie
nie kontroluję już żadnych procesów

przenikanie wydaje się być najlepszą formą
życia społecznego
w niewidzialności oczekuję odpoczynku

nie chcę już pochwał i szczytów
racji negacji i szoku
w niepamięć wpędzając przyjaciół
staram się o równowagę

zabierz mnie proszę
tam gdzie świat pachnie twoim szamponem
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Przenikanie

#2 Post autor: Gloinnen » 26 lis 2012, 21:02

Podoba mi się ten wiersz, chyba najbardziej z Twoich ostatnich. Podejrzewam, że ze względu na jego prostotę. Poprzednie oscylowały na granicy eksperymentu, zwłaszcza jeśli chodzi o fakturę słowa i melodię (zabawa rymami). Dużo w nich także było dość karkołomnej metaforyki. "Przenikanie" utwór jest zupełnie inne; bardziej bezpośrednio opisuje stany emocjonalne i przemyślenia peela. To nawiązanie (stylistyczne) do konwencji, w jakiej powstał mój ulubiony z Twoich wierszy - ***(może kiedyś zechcesz). Prosto, szczerze, bez za(na)dęcia. ;)
NathirPasza pisze:wybacz ale
gdzieś w tym wszystkim zgubiłem zrozumienie
i być może
im mniej dla mnie
tym mniej znajduję go dla ciebie
Trafnie opisujesz bliski niejednemu z nas stan emocjonalnego zagubienia. Jednym z największych cierpień peela jest to, że niezrozumienie nakręca niezrozumienie - im mniej rozumie on siebie, tym trudniej mu zrozumieć innych. Gdy własne człowieczeństwo (z całym dobrodziejstwem inwentarza) okazuje się niezbadaną tajemnicą, może zresztą bardzo niewygodną, uwierającą, przykrą - taką samą, a nawet jeszcze trudniejszą i jeszcze boleśniejszą tajemnicą staje się drugi człowiek. Rezultatem staje się chyba ucieczka w pozory, w życie niejako fantomiczne, hologramowe.
NathirPasza pisze:w bezwolnie płynącym czasie
nie kontroluję już żadnych procesów
Peel czuje się bezradny wobec własnego człowieczeństwa, tak przynajmniej odczytuję ten dwuwers.
NathirPasza pisze:przenikanie wydaje się być najlepszą formą
życia społecznego
w niewidzialności oczekuję odpoczynku
A tu jest właśnie o tych pozorach. O byciu niewidzialnym. To chyba także rodzaj ucieczki przed sobą samym. Przed własną obecnością. Dodatkowo peel doskonale zdaje sobie sprawę, że wszyscy jesteśmy równi w tym egzystencjalnym zagmatwaniu. Wszyscy żyjemy życiem iluzorycznym, jakby poprzez awatary, tylko że one są żywe, to nie tylko obrazki. Ale wciąż coś usiłujemy chronić.
NathirPasza pisze:nie chcę już pochwał i szczytów
racji negacji i szoku
w niepamięć wpędzając przyjaciół
staram się o równowagę

Powyższy fragment oddaje istotę tej ochrony - wyzbycie się emocji, pragnień, aspiracji, idei. "Niepamięć" obejmuje wszystkie sfery życia peela, związane z jego wnętrzem, z jego duchowymi imperatywami.
NathirPasza pisze:zabierz mnie proszę
tam gdzie świat pachnie twoim szamponem
Pointa zaskakuje na tle poprzednich rozważań. Do tej pory czytelnik miał do czynienia z konsekwentną dezintegracją "tego, co ludzkie". Tutaj następuje odwrót. Apostrofa do osoby, która ma za zadanie ocalenie peela przed uczuciową i intelektualną inercją. "Zapach szamponu" ma konotacje erotyczne, więc pewnie chodzi o ukochaną/ukochanego.
Wiersz więc powstał na zasadzie pewnej konfrontacji, przeciwstawienia. Miłość - bezwarunkowa, zwyczajna, pozbawiona "wzniosłej" otoczki jest skontrastowana z trudnym universum wszystkich innych relacji międzyludzkich, które wydają się fałszywe, powierzchowne, unicestwiające jednostkę, absurdalne, nonsensowne... Tak przynajmniej ja ten wiersz rozumiem "po swojemu", choć naturalnie mogę się mylić.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

iskierka

Re: Przenikanie

#3 Post autor: iskierka » 27 lis 2012, 14:07

Mnie się też podoba z tego co czytałam to
najlepszy jest ten wiersz :ok:

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Przenikanie

#4 Post autor: anastazja » 27 lis 2012, 15:18

NathirPasza pisze:zabierz mnie proszę
tam gdzie świat pachnie twoim szamponem
Są takie chwile, kiedy dochodzimy do zwątpień, zatracenia przyjaciół i wątpliwości. Właśnie, w tym czasie zaczynamy rozumieć, wartość innego świata, bez ...zaszczytów i pochwał. Szukamy wyciszenia, spokoju i zwykłego ludzkiego odruchu miłości, ...gdzie świat pachnie twoim szamponem...

Bardzo mi się podoba ten wiersz Nathir :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Przenikanie

#5 Post autor: Mirek » 27 lis 2012, 22:14

sie podoba bom dawno oj dawno nie czytał ... szczególnie pointa trafiła we nie :beer:

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Przenikanie

#6 Post autor: NathirPasza » 28 lis 2012, 20:16

Dzięki Wszystkim :)
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”