Nieznany ląd. Tonąłbym w ramionach
zatoki, albo nawet w jednym. Poczuć ciepło gej-
zerów, zarost traw na połaci; dotknąć zaczerwienionych
gór i szczytować. Przestrzeń rozcięgnia się
na wydmach, tutaj nawet rzeki jak żyły krążą
przez pustynie.
Jest jak baobab, wydłuża pień i wchodzi głęboko
pod powierzchnię. Biel rozlewa krwiście po skończonym
dniu.
Nigdy nie byłem dobry w stosunkach
międzygatunkowych, może po prostu muszę wwiercić się
w krajobraz, widzieć wnętrze
ziemi.
jądro
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: jądro
już tytuł - wieloznaczny, bo wszak ileż konotacji ma jądro? A dalej pojawiają się tropy wskazujące na relacje erotyczne - zatoka, trawy na połaci, szczytowanie, w końcu - baobab wchodzący pod powierzchnię. Z tym, że to w tak zwanej "pierwszej warstwie znaczeniowej". Bo w głębszej - to raczej widze tu człowieka, próbującego zgłebić tajemnicę, istotę, oweż tytułowe jądro właśnie - bytu, życia...A może jedno wiedzie do drugiego?
Miałam, jak zwykle, frajdę z czytania i rozsupływania sensu...
uśmiechy posyłam...
Ewa
Miałam, jak zwykle, frajdę z czytania i rozsupływania sensu...

uśmiechy posyłam...
Ewa
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: jądro
Ależ, tu, się kryje coś więcej, czytam erotyczny związek, wers...gej-zerów pisany oddzielnie, dalej ...dotknąć zaczerwienionych gór i szczytów.[/iks-hp pisze:Poczuć ciepło gej-
zerów, zarost traw na połaci; dotknąć zaczerwienionych
gór i szczytować. Przestrzeń rozcięgnia się
na wydmach, tutaj nawet rzeki jak żyły krążą
przez pustynie.
Jakby nie patrzeć, wiersz jest bardzo wieloznaczny, do czytania na kilka razy.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"