Wpadłem raz na pomysł taki
by zbudować zamek z lego…
miałem kiedyś plan budowy
świetny i wspaniały
na karteczce zapisany
schował go czas
złodziej zawodowy…
zamiar ambitny
nie poddam się nigdy(pomyślałem)
choć cel był nikły…
nie miałem klockowych surowców
a, że potrzeba mnie wzięła nagła…
pobiegłem do komnaty…
tam w samotności
popadłem w zadumę…
usłyszałem plusk…
kilka plusków…
bakterie rozpoczęły budowę…
robotników były miliony
praca szła piorunem…
najpierw postawiły bramę z kratami
trzy wieże
drewniany domek otoczony murem…
potem powstały krużganki
w oknach firanki i inne zamkowe układanki …
usłyszałem stukot w rurze
znowu szczur zabłądził…
skończyłem posiedzenie…
spuszczam wodę
I patrzę jak me marzenie
spływa do ścieku…
pewnie kiedyś dostanie się do morza…
nie było mi szkoda miliona robotników
mimo że kunsztownie zamek stworzyli…
gdzie są moje kolorowe lego?
pytam tych co przeżyli?
Sedesowe Lego
Re: Sedesowe Lego
ciekawy pomysł na wiersz, ale...wg mnie trzeba go jeszcze dopracować - technicznie też...cała ta fraza z gównem i nie przydaje żadnej wartości - całkowicie bym ją pominął w ewentualnej przebudowie wiersza
przemyśl i zapraszam do przebudowy/przeszlifowania wiersza - tym bardzie , że zbyt mocno przegadałeś wiersz



przemyśl i zapraszam do przebudowy/przeszlifowania wiersza - tym bardzie , że zbyt mocno przegadałeś wiersz

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Sedesowe Lego
Nie jest to zły wiersz, ale jednak potrzebuje jeszcze szlifu. Nie wiem po co trzy kropki na końcu, znak zapytania. Poza tym, rzeczywiście przegadałeś, wiersz do poprawki.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 30 maja 2012, 22:11
- Lokalizacja: Wiszące Ogrody