Szarość
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Szarość
są dni beznadziejne
jak rdza wyglądają zza ram
nie okiełznasz szarości
splin wywija koziołki
głośno chichocze los
śmiech z nienawiścią się miesza
lecz przebaczasz
a potem słowo jak meteor
kaleczy odłamkiem świat
trwasz bo znowu jutro
może na szczęście
30.11.2012
jak rdza wyglądają zza ram
nie okiełznasz szarości
splin wywija koziołki
głośno chichocze los
śmiech z nienawiścią się miesza
lecz przebaczasz
a potem słowo jak meteor
kaleczy odłamkiem świat
trwasz bo znowu jutro
może na szczęście
30.11.2012
Ostatnio zmieniony 23 lip 2016, 23:55 przez Gajka, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Szarość
to prawda, Oj sąGajka pisze:są dni beznadziejne
jak ruda rdza wyglądają zza ram
ja bym na tym poprzestałaGajka pisze:nie okiełznasz szarości
jeśli chodzi o pierwszą strofę.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Szarość
beznadziejna sytuacja, Gajko! Sporo takich wokoło. Człowiek widzi, co jest wokół niego, w jego relacjach "nie tak", ale rzadkie "dobre chwile" jakby osłabiają bunt, nie pozwalają przeciąć wiezów, uwolnić się. Ech, aż mi się chce zacytować słowa pewnej Pani, mieszkającej w naszym sąsiedztwie przez jakieś 40 lat: "Owszem, bije mnie, i to jak, ale jak się wczoraj uśmiechnął..."
uśmiechy posyłam...
Ewa


uśmiechy posyłam...
Ewa
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Szarość
Ewa Włodek pisze:beznadziejna sytuacja, Gajko! Sporo takich wokoło. Człowiek widzi, co jest wokół niego, w jego relacjach "nie tak", ale rzadkie "dobre chwile" jakby osłabiają bunt, nie pozwalają przeciąć wiezów, uwolnić się. Ech, aż mi się chce zacytować słowa pewnej Pani, mieszkającej w naszym sąsiedztwie przez jakieś 40 lat: "Owszem, bije mnie, i to jak, ale jak się wczoraj uśmiechnął..."
![]()
![]()
uśmiechy posyłam...
Ewa
Ewunia

Racja ciągle na coś człowiek liczy a może jutro będzie lepiej . Mam w pracy dziewczynę , która przeżywa tortury a jednak broni swojego ukochanego. To miłość uzależnia od drugiego człowieka mimo obelg jakimi ją na co dzień faszeruje. Niestety przykre, lecz prawdziwe.
Dziękuję



-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Szarość
nie tylko może, a nawet na pewnoGajka pisze:może na szczęście
jutro zawsze jest lepiej, bo inaczej lepiej nie mówić

Pozdrawiam
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Szarość
Słowo jak spadająca gwiazda, nie kaleczy tak jak meteor, a więc na szczęście. Motywacja, żeby trwać.
I żeby pisać. 


” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Szarość
W wierszu odnalazłam wiele bliskich mi treści. "Szarość" może oznaczać bardzo wiele. Pod pokrywką zwykłego rozumienia tego słowa - egzystencjalna szarość - kryje się wiele niuansów - nuda, zmęczenie, jałowość, przygnębienie, samotność. Emocje wyrwane z ich prawdziwych znaczeń...
Szarość wydaje się tutaj wrogą, złowieszczą siłą, która zawłaszcza sobie ludzką psyche. Depresja? Rozczarowanie? To "wyglądanie zza ram" skojarzyło mi się ze starym, splamionym lustrem. Lustrem codzienności, w którym widzimy znienawidzone obrazy - siebie i swojego otoczenia.
Może opisujesz jakiś stan emocjonalny bliski depresji? schizofrenii? psychozy?
Świetny wiersz.
Pozdrawiam,

Glo.
Zaczyna się bardzo dobrze. Chociaż popieram uwagę iskierki - "ogarnia człowieka" - jest zbędnym dopowiedzeniem w wierszu.Gajka pisze:są dni beznadziejne
jak rdza wyglądają zza ram
nie okiełznasz szarości
ogarnia człowieka
Szarość wydaje się tutaj wrogą, złowieszczą siłą, która zawłaszcza sobie ludzką psyche. Depresja? Rozczarowanie? To "wyglądanie zza ram" skojarzyło mi się ze starym, splamionym lustrem. Lustrem codzienności, w którym widzimy znienawidzone obrazy - siebie i swojego otoczenia.
Świetnie oddana huśtawka nastrojów: melancholia, rozgoryczenie, poczucie upokorzenia (przez szyderstwa losu)... I cudowny dualizm człowieka - bo z jednej strony mamy właśnie ten upiorny chichot, z drugiej - przebaczenie. Jest ono jedną z najpiękniejszych rzeczy, daną człowiekowi - zdolność do proszenia o wybaczenie i wybaczania - ponieważ w ten sposób można naprawdę wnieść światło w przytłaczającą ciemność.Gajka pisze:splin wywija koziołki
głośno chichocze los
śmiech z nienawiścią się miesza
lecz przebaczasz
Piękna metaforyka. Pomyślałam sobie o jakimś uwikłaniu, zaplątaniu człowieka, który jest straszliwie rozdarty. Dualizm odczuć, emocji, myśli - miotanie się od ściany do ściany, od ran i skaleczeń do prób ich opatrywania i ratowania tego, co jeszcze warto ocalić.Gajka pisze:a potem słowo jak meteor
kaleczy odłamkiem świat
trwasz bo znowu jutro
może na szczęście
Może opisujesz jakiś stan emocjonalny bliski depresji? schizofrenii? psychozy?
Świetny wiersz.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Szarość
Gajka pisze:a potem słowo jak meteor
kaleczy odłamkiem świat
trwasz bo znowu jutro
może na szczęście
bardzo ładna strofka

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"