przestałem gapić się w sufit
gdy wszystkie stały się jednolitym
portalem do nicości
poszukałbym twoich oczu
spoconych codziennością
by odkryć na nowo
kolor świadomości
kolor i portal
rzep na myśli tym bardziej namolny
że świat opustoszał
wygnanymi filozofami
a ty
o miłości i samotności
nucisz mi kołysankę zmysłów
jak pułapkę
pozbawione prawdziwego bólu sidła
płynnej goryczy nie da się nabyć
lecz przyjdzie gdy zobaczysz
że świat ograniczył się do ścian i sufitów
Ściany (psioczenie na poetów)
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Ściany (psioczenie na poetów)
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Re: Ściany (psioczenie na poetów)
Ja bym z tego zrobiła dwa wiersze, ale to tylko moje gdakanie
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ściany (psioczenie na poetów)
NathirPasza pisze:portalem do nicości
NathirPasza pisze:spoconych codziennością
NathirPasza pisze:kolor świadomości
Jeżeli mogłabym coś doradzić... Postaraj się odrobinę odfiletować z nadmiaru "ości"...NathirPasza pisze:o miłości i samotności
"nicość" można zastąpić np. "niebytem"
"codzienność" - "dniem codziennym"
Tutaj sugeruję, abyś spróbował zbudować przerzutnięNathirPasza pisze:pozbawione prawdziwego bólu sidła
płynnej goryczy nie da się nabyć
lecz przyjdzie gdy zobaczysz
że świat ograniczył się do ścian i sufitów
"pozbawione prawdziwego bólu sidła
płynnej goryczy
nie da się nabyć
lecz przyjdzie gdy zobaczysz
że świat ograniczył się do ścian i sufitów"
Może taka zmiana wersyfikacji byłaby lepsza?
Podoba mi się pointa. Pokazuje, jak bardzo człowiek jest odporny na wszelkie, płynące ze świata sygnały. Trochę jak w przysłowiu - "człowiek całe życie się uczy i umiera tak samo głupi, jak na początku". A jednak w którymś momencie przychodzi olśnienie. Doświadczenie graniczne, prowadzące do uświadomienia sobie najtrudniejszych prawd o sobie samym, o ludzkiej egzystencji... Może to być stan (przed)agonalny ("ściany i sufity skojarzyły mi się między innymi ze szpitalem). Może - obłąkanie (zamknięcie w azylu). Może - depresja, osamotnienie, mroczny stan ducha, gdy wszystko wydaje się jałowe, bezbarwne, bezsensowne. Ściany i sufity przytłaczają surowością, brakiem ciepła. Ludzie lubią tworzyć wokół siebie małe oazy, otaczać się przytulnością, pamiątkami.... A Ty przeciwstawiasz temu rzeczywistość pozbawioną ciepła. I w niej odkrywamy to, co najgorsze - i najprawdziwsze zarazem...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 199
- Rejestracja: 20 lis 2012, 17:22
Re: Ściany (psioczenie na poetów)
..owszem "świat ograniczył się do ścian i sufitów"...niestety ;-)= i do mamony mieć posiadać kupić być to rzadkość ....
Dodano -- 03 gru 2012, 18:33 --
dla mnie wiersz pokazuje nasz świat jaki jest.. zły dobry smutny wesoły trudny lekki w portalach które sobie sami tworzymy ... uczestniczymy
- a ściany i sufity to nasze ja .. to kim czym jesteśmy każdy ma swoje akwarium a może przestrzeń ciągle do zdobycia - ot wolna wola .........
Dodano -- 03 gru 2012, 18:33 --
dla mnie wiersz pokazuje nasz świat jaki jest.. zły dobry smutny wesoły trudny lekki w portalach które sobie sami tworzymy ... uczestniczymy
- a ściany i sufity to nasze ja .. to kim czym jesteśmy każdy ma swoje akwarium a może przestrzeń ciągle do zdobycia - ot wolna wola .........
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Ściany (psioczenie na poetów)
NathirPasza pisze:poszukałbym twoich oczu
spoconych codziennością
by odkryć na nowo
kolor świadomości
...świat ograniczył się do ścian i sufitów... coś w tym jest, nie ma co rozpaczać, trzeba odnaleźć te oczy, tego świata, który był, nie ścianą i sufitem.
ps. ja też o ścianach i sufitach

Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Ściany (psioczenie na poetów)
ściany i sufit - zamknieta, ograniczona przestrzeń. Wieloznaczna, tym bardziej, że w Twoim słowie nie ma - drzwi, czyli przełamania zamknięcia. Więc - czy to miejsce - to klatka, uwięzienie? Czy azyl, schronienie? Uwięzienie nbez możiwości wyjścia w pełni do świata, i tego, co niesie en bloc, czy schronienie przed tym? Dla mnie - niejednoznaczne, więc - intryguje.
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

pozdrawiam serdecznie...
Ewa