anejakolacja

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

anejakolacja

#1 Post autor: ks-hp » 04 gru 2012, 22:52

Z wiekiem dobywam samotna. Myślę o błyszczących płodach, jak
wypadają z pluskiem albo chrzęszczą. Ocieniony kształt
oberżyny pęka w pół i nie ma ciszy dla czasu. Zaciągasz
się papierosem; zasłony; mnie do łóżka. A ja wyobrażam cię
od najgorszych.

Zarzucasz brak na bark; nigdy nie przypuszczałam się
z nieznanym - za każdym razem ktoś spozżerał ciemność,
rodził złotolwia. Rozwodzisz mnie na zimanowce.

Ostatecznie bezsilna, z nienocy polegam
na martwocie rzeczy, ich dobrej woli. Dokąd uda się

odzyskać zapomniane frykcje? Dzielisz dzieci i dobierasz
kolejne szuflady, jakby pod stertami nie było już
rączek, włosów wyrwanych z rzeczywistości.

Niżej kruszeją stada oczu, stada abażurów.

iskierka

Re: anejakolacja

#2 Post autor: iskierka » 05 gru 2012, 10:36

ks-hp pisze:Z wiekiem dobywam samotna.
Może tak
z wiekiem dobywam samotności,
albo
z wiekiem bywam samotna

Awatar użytkownika
ks-hp
Posty: 347
Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59

Re: anejakolacja

#3 Post autor: ks-hp » 05 gru 2012, 15:37

Iskierko, wybacz, ale Twoja próba poprawiania lub przedstawiania swojego widzenia jest po prostu nieudolna. To celowy zabieg i jeśli z kontekstu całego wiersza nie wywnioskowałaś, iż celowe jest tutaj wszystko, to przykro mi, ale nie rozumiesz. Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: anejakolacja

#4 Post autor: Gloinnen » 06 gru 2012, 13:01

Przyzwyczaiłeś już do pewnej specyficznej formuły. Ten wiersz ją potwierdza. Odnieść można wrażenie, że wiersz powstaje "od tyłu" - czyli nie język ma oddać określone znaczenia, lecz jest dokładnie odwrotnie - to sens jest najpierw, i to strukturę semantyczną należy nałożyć na tekst, aby odczytać i prawidłowo zrekonstruować proces twórczy. Widoczne to jest przede wszystkim w neologizmach, a także w przekraczaniu reguł składniowych:

"dobywam samotna" - podobnie jak "dopływam", czyli osiągam jakiś stan...
ks-hp pisze:A ja wyobrażam cię
od najgorszych.
Świetna przerzutnia, tu właśnie widać prymat znaczeń nad zapisem. Płynny, wielowymiarowy obraz, mnóstwo myśli, które mieszczą się w pewnym skrócie myślowym i we frazeologicznej grze.
ks-hp pisze:Zarzucasz brak na bark; nigdy nie przypuszczałam się
z nieznanym - za każdym razem ktoś spozżerał ciemność,
rodził złotolwia. Rozwodzisz mnie na zimanowce.
W tej strofie najwięcej neologizmów. Zastanawiam się nad pewnego rodzaju zasadą równowagi - a raczej jej braku, gdyż punkt ciężkości zdecydowanie został przesunięty właśnie na środkową strofę. Pozostałe są oparte na bardziej tradycyjnym obrazowaniu. Ta - na tworzeniu własnego języka, ponieważ istniejące słowa nie wystarczają Ci, aby oddać pewne wizje, pewną rzeczywistość. Wydaje mi się jednak, że lepiej byłoby dla tekstu, aby frazy eksperymentalne były rozłożone równomiernie, aby wszelkie ekstremalne zabiegi lingwistyczne nie zostały zgrupowane w jednym miejscu.

Tematyka podobna jak w "lamentalizacji" - uderza po wrażliwości leitmotiv abortusów, przedstawiony w sposób wybitnie niepokojący...

Najlepsza moim zdaniem jest ostatnia część wiersza:
ks-hp pisze:Ostatecznie bezsilna, z nienocy polegam
na martwocie rzeczy, ich dobrej woli. Dokąd uda się

odzyskać zapomniane frykcje? Dzielisz dzieci i dobierasz
kolejne szuflady, jakby pod stertami nie było już
rączek, włosów wyrwanych z rzeczywistości.

Niżej kruszeją stada oczu, stada abażurów.
Majstersztyk.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: anejakolacja

#5 Post autor: Ewa Włodek » 06 gru 2012, 14:25

nie powiem, żeby wiersz był łatwy. Ale - stanowi wyzwanie, które waro podjąć. Neologizmy - to jedno, a związki wyrazów - to drugie. I jedno z drugiego - wynika. Logicznie snuje się refleksja, przemyślenie kobiety, która poddała się zabiegowi aborcji, i teraz przypomina sobie to, co przeżywała wówczas, i to, co było w niej - później i nieustannie. Wraz z pytaniem - co będzie dalej, w miarę upływu czasu? Jak będę - żyć?
Tak czytam, może zgodnie z intencją Autora, może - nie?
:)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: anejakolacja

#6 Post autor: Alek Osiński » 06 gru 2012, 22:56

Hmmmm...ja mam problem,bo tym razem jakoś mniej mi się podoba.
Zapewne Autor przemyślał wszystkie powiązania znaczeń, ale ogólnie
odnoszę wrażenie pewnego przegięcia, przecudaczenia, jakby
jakieś proporcje języka zostały mimo wszystko zachwiane,
jego funkcje przewartościowane. Może to i dobrze,
jednak pozostaje poczucie przesytu innowacyjnościami...
hehe...chyba będę robił za purystę językowego ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”