Skurcze dłoni

[NathirPasza]

chodź porozmawiamy
o wódce w kieliszku
i skurczach dłoni do łez
jak bardzo różnię się od tego w twoich snach

chodź zdmuchniesz zasłonę
ze swoich oczu mleczny perz
gdy rozmawiamy i się śmieję
chociaż nie bawi mnie już twoje życie

porozglądasz się a ja ci powiem
czy to zdarty naskórek boga
czy psie gówno na chodniku tak zawładnęło
ludźmi
i chociaż zgłębiam ten żart od dawna
wciąż śmieję się dla zasady
oby wyżarła oczy nam wszystkim

już się nie śmiejesz
czytasz i myślisz że zbłądził biedak
nad mapą pochmurnego nieba skreślając
portrety kolejnych architektów ludzkich dusz
lecz to nie żal

chodź pokażę ci ból
i będę go jadł garściami z drzewa poznania
aż każdy włos spłonie
i każda źrenica wypłynie

[coobus]

Pewnie w pamięci odłoży mi się ostatnia zwrotka, warta tego. Zresztą, jak cała reszta. W mój gust, w moją wrażliwość, trafiłeś celnie

[Jarek B]

'oby wyżarła oczy nam wszystkim'...na wylocie reszta ...Malina:)

[NathirPasza]

'oby wyżarła oczy nam wszystkim'...na wylocie reszta ...Malina:)

A więc piszesz komentarze takie same jak wiersze.

[Jarek B]

...dzięki Bogu

[NathirPasza]

...dzięki Bogu

Kolejny powód, żeby w niego nie wierzyć...