są szmaciarze
którzy myślą że przegram
ostatnie róże z ogrodu
we mnie wierzą
zimne gwiazdy
w oddechu boga
upatrują łatwego łupu
a ja wam mówię artyści popaprańcy
pseudokibice z zachodniego brzegu
nieważne są moje skłonności
do lekkich obyczajów
w pisaninie
tylko uczucia
ciągnące się za zakrętem
wzajemnych relacji
epizody
i jeszcze kurwa twoje imię
zawarte w słowie łaska
celebruje tęsknotą
chęć powrotu
w niemożliwe
dzisiaj pijane strofy
udają nietoperze
matka i ojciec na rozstaju
ja nadal tańczę
i spłacam długi
w kredycie dzieciństwa
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
w kredycie dzieciństwa
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: w kredycie dzieciństwa
Jarku...normalka... lecz gdy pisane...razi
a wiersz świetny

a wiersz świetny

cały Tynieważne są moje skłonności
do lekkich obyczajów
w pisaninie
tylko uczucia
ciągnące się za zakrętem

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
Re: w kredycie dzieciństwa
wiersz jest dobry, tylko rażą te przekleństwa,ale to twój wiersz